Mala_Mi napisał(a)

Mariusz.. bez pojemników u mnie nie da sie.. po prostu błąd w wykonawstwie.. a pojemniki też do niczego bo póki za wąskie.. wyszła kicha..
Za to w 3 kastrach lotosy zyją, czekam jeszcze na 2 .. ale grzebnęłam i kłącza zdrowe, może puszczą..
tak wygląda dzisiaj Chyba sie udało przetrzymać lotosa przez zimę..

A może kieszenie z włókna kokosowego albo z juty, górą przyciskasz kamieniami, a dół wisi - kokony z roślinami.
Lotos dobrze wygląda, liście są spore jak na koniec kwietnia, w zasadzie do połowy maja będzie zastanawiał się czy rosnąć. Początkiem maja można dać mu nawóz, ja zastosuję koreczki do balkonowych.

Ja mam parę tabletek do lotosów które udało sie kupić jesienią.. zapodam....
A z oczkiem czekam, aż będziesz mógł skorzystać z mojego zaproszenia. Podumamy co zrobić z tym co jest
Jedni w szklarni uprawiają pomidory, a ja lotosy

Spóźnienie w rozwoju lotosów wyraźnie widoczne, wpłynęła na to temperatura w maju, która tylko przez krótki okres przekraczyła w tunelu 25 stopni.
Czas na przeniesienie najbardziej rozrośniętych sadzonek do oczka wodnego.

fantastyczne lotosy

Moje na dzień dzisiejszy W takim razie w poniedziałek je zwoduję, bo mi pomidory się nie mieszczą już w szklarni i topią się w kuwetach z lotosem .. stan liściowy chyba podobny, ale u Ciebie bardziej stoją liście, a u mnie leżą Woda w oczku cieplutka
Tylko te moje Fiordy wszytkie rośliny niszczą w oczku
Jak mi lotosy tez połamią to na patelni wylądują..

Pierwszy kwiat lotosu w tym sezonie, u Ani w Ogrodzie mimo woli kwitnie żółty Nelumbo lutea, gatunek pochodzący z Ameryki Północnej.

Odmiana 'First Lady'



Fotografia wykonana w Arboretum Bolestraszyce.

Pomimo mało tropikalnej pogody , lotosy całkiem dobrze rosną i zaczynają pełnię swojego krótkiego, ale jakże okazałego kwitnienia, taki egzotyczny akcent w naszym klimacie. Zdjęcia z Arboretum w Bolestraszycach.

Nelumbo 'Momo Botan'

Super te lotosy..
Mój już drugi kwiat przekwitł... ale w zeszłym roku kwiaty były większe...

U mnie podobna sytuacja, zawsze stare kłącza słabiej zakwitają, staram się zamawiać po kilka świeżych kłączy. Nie są one rozmnażane w naszym kraju, wędrują z cieplejszych rejonów, napakowane energią po brzegi .

Momo Botan - nie sprawia problemów, kwitnie okazale i obficie oraz lotos żółty z Ameryki Północnej

Piękne te różowe.