Złamała mi się jeżówka, został sam korzeń bez ani jednego listka... Jest szansa, że wzejdzie czy wykopać i wyrzucić? Wiem, że można je rozsadzać za pomocą korzeni, ale jak jest dosłownie sam korzeń to przeżyje?

Powinna wybić z korzenia jeszcze teraz nowe odbicie.
Daj jej szansę, tylko nie zasuszyć i nie możne mieć ciągle mokro.

Anabell, dzięki za odpowiedź.

Podelawam codziennie, ale bez przesady i zrobiłam zasieki, żeby pies znowu mi wszystkiego nie połamał... Może wygląda głupio, ale do przyszłego roku, póki roślinki są małe, zostaje.

Mala_Mi napisał(a)

Ewuś.. podaj nazwy

może mnie ktoś uświadomić co jest nasionem w tch dwóch zasuszonych głowkach, bo nie wiem (aż wstyd)

Na pierwszym zdjęciu góra, ten szorstki jeżyk. dół to zaschłe płatki

Asisko_2005 napisał(a)

może mnie ktoś uświadomić co jest nasionem w tch dwóch zasuszonych głowkach, bo nie wiem (aż wstyd)

Ta druga wygląda na odmianową, wątpię, że zawiązała nasiona

o kurka a ja myślałam, że te odmianowe teżmają gdzieś nasionka

Większość tych nowych jeżówek jest genetycznie modifikowana więc wychodzą tylko te najzwyklejsze.Próbowałam zbierać nasionka i wysiewać i wszystkie wyszły różowe.

Moja jeżóweczka jedna z wielu.

Marmolada