U mnie jeżówki zajmują wysoka pozycję. Uważam je za niekłopotliwe rośliny. Długo kwitną, lubią je tylko ( i aż ) ślimaki. Nie są chorowite.
Jeżeli ktoś ma ochotę obejrzeć moje jeżówki to serdecznie zapraszam. Wszystkich tutaj nie wstawię bo mam ich ponad 30 odmian.

http://www.ogrodowisko.pl/watek/5223-skapana-w-sloncu?page=220

Pozdrawiam Ewa

Ja kupiłam takie jeżówki, i nie wiem co to za odmiana, może ktoś pomoże?

Ewa, pozwolę sobie skopiować Twój link i umieścić go w swoim wątku. Będę często zaglądać do niego, bo "zaraziłaś" mnie jeżówkami, a Twoje opisy i spostrzeżenia są bezcenne.

Pozdrawiam!

Czy jak wysieje jeżówkę wiosną to zakwitnie jeszcze w tym roku?

Gdyby wysiała się jesienią sama w ogrodzie i na wiosnę miałbyś spore siewki i przesadził, jest szansa na zakwitnięcie. Te wysiane wiosną - raczej oczekuj kwiatów w 2017 roku.

Szkoda.
Nawet jak wysieje wcześniej w domu?

To jest możliwe, ale lepiej sobie nadziei nie robić. One muszą się wzmocnić, nabrać masy. Rośliny jednoroczne kwitną w tym samym roku, bo taki mają cykl. Byliny to już inna bajka i wymagać tego od nich nie można.

Ta co wysiała się jesienią, miała minusowe temperatury, jeden rok jakby do przodu, a Twoja w domu tych minusów mieć nie będzie i zapewne nie zostanie zmobilizowana do kwitnięcia, bo będzie po prostu za słaba, mało listków i mała, wybiegnięta, słaba. Zima tez jest jej potrzebna do inicjacji kwitnienia (tak myślę).

Okej, dziękuję za odpowiedź. Poczekam do następnego roku.

A czy ktoś ma sprawdzony jakiś sklep internetowy w którym zamawiał jeżówki? Na all. są takie mikro, że szok a u mnie w okolicy w lecie były tylko różowe a chciałabym dokupić różnych odmian w tym roku.