A ja zadam (głupie pewnie) pytanie - czy stipe się ścina? A jeśli tak to kiedy?
I czy przesadzając ją można przy okazji podzielić na mniejsze sadzonki?
Magda, współczuję smutnej historii babcinej Moja prababcia też zmarła po tym jak złamała nogę, ale to chyba biodro było...
Taki kawał do Szklarskiej jechaliscie Dobrze, że śnieg dopisał
Ściskam!
Stipy nie ścinaj. Czekaj az się zazieleni....a potem wyskubiesz (wyrwiesz) to co suche. Jak zetniesz to potem bedzie widac roznicę pomiędzy suchymi i zielonymi nowymi włosami. Przesadzając możesz ją podzielić...troszkę to odchoruje ale spoko. Da radę
Babcia...no cóż - życie
A Szkalrską za rok powtórzymy