Przywiozłam również takie prezenty od Danusi na kiermasz do szkoły Kuby ....

Fajny pomysł z warsztatami dla dzieci, widziałaś jak Mati robił z chęcią. był wszak blisko przy nas.

Zrobisz lampiony? czy wianki? Witek tak się rozochocił, że też kupuje materiały i będzie ozdabiał dekupażem wszystkie nalewki (znaczy butelki) Mus szukać serwetek "owocowych". mam więc znowu wyzwanie, serwetki tematyczne

Przypomniało mi się, że widziałam serwetki ogrodnicze z konewkami i strzyżeniem bukszpanów. To kolejne emocje przy przerzucaniu serwetek, znajdzie się, czy nie?

Wyję z zachwytu!

Szczęka mi odpada, cuda!!!!

Gardenarium napisał(a)

Fajny pomysł z warsztatami dla dzieci, widziałaś jak Mati robił z chęcią. był wszak blisko przy nas.

Zrobisz lampiony? czy wianki? Witek tak się rozochocił, że też kupuje materiały i będzie ozdabiał dekupażem wszystkie nalewki (znaczy butelki) Mus szukać serwetek "owocowych". mam więc znowu wyzwanie, serwetki tematyczne

Przypomniało mi się, że widziałam serwetki ogrodnicze z konewkami i strzyżeniem bukszpanów. To kolejne emocje przy przerzucaniu serwetek, znajdzie się, czy nie?

Tak , widziałam ..... zaczął na początku mi pomagać .... widziałam jaką ma ochotę na zrobienie własnego ... fajnie , że mu to umożliwiłaś .....
Kuba zaprosił w zeszłym roku koleżankę na malowanie pierników świątecznych ....Nakupowałam kolorowych ozdób cukierniczych wraz z kolorowymi lukrami .... Pędzle w dłonie i szło jak burza

Dlatego tak sobie teraz pomyślałam , że skoro dorośli mają tyle frajdy z klejeniem ozdób to dzieciaki tym bardziej Myślałam bardziej o stroikach ale lampionki będą również nie lada atrakcją .....

Zobaczę co uda mi się zakupić ..... A pomysł z ozdobieniem butelek na nalewki ... rewelacja ..... Serwetki ostatnio kupowałam w AlmiDecor ... było w czym wybierać

Oj nowy sezon się zaczyna ,bedzie się działo pozdrawiam

Witam się w Twoim nowym wątku, jeszcze raz gratuluję poprzedniego, z przyjemnością będę tu zaglądać.
Wianuszki i lampion w Twoim wykonaniu, jak i wszystkich uczestników warsztatów powalają na glebę.
Dobry pomysł żeby takie warsztaty, prace poprowadzić z dziećmi, ale będą miały frajdę.
Serdecznie pozdrawiam.

....i szybciutko pędzę żeby się przywitać w nowym wątku, który już spęczniał do 6-ciu stronek pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów ogrodowych i zadowolenia z realizacji

Joanka napisał(a)

Ja najbardziej bałam się warunków atmosferycznych, zapowiadali śnieg. Sławek by do końca wyłysiał.

Ostatnio jechałam do Danusi 3 godz., w dzień i przy dobrej pogodzie.

pamiętam
ale warto było ! ja się cieszyłąm z Waszej wizyty jak nie wiem !!!

Syla, witaj w nowym wątku
- fanaberie cuda !
- droga daleka, gratluję (ja do rodziców mam prawie 500 km, też bałam się za 1-ym razem) zwlaszcza jazdy nocą, nie lubię i nocą nie jeżdżę !
- mam nadzieję, że ta wizyta to był duuuży zstrzyk na całą długą zimę
buziaki