Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Fitoremediacja czyli biorekultywacja i nie tylko

Pokaż wątki Pokaż posty

Fitoremediacja czyli biorekultywacja i nie tylko

Mazan 09:01, 01 cze 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Fama

PW można przechować w temp. 6 - 8* C do 3 miesięcy, roztwory jodynowe do miesiąca w ciemności i temp. ok. 0* C. Światło rozkłada substancję czynną.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Fama 17:30, 01 cze 2017

Dołączył: 11 paź 2014
Posty: 324
Mazan napisał(a)
Fama

PW można przechować w temp. 6 - 8* C do 3 miesięcy, roztwory jodynowe do miesiąca w ciemności i temp. ok. 0* C. Światło rozkłada substancję czynną.


Pozdrawiam

Obydwa wstawiłam do lodówki,przy czym butelkę z jodynowym dodatkowo owinęłam niebieską taśmą. Na przyszłość będę musiała robić tego mniej.

Dziękuję za odpowiedź
____________________
Ciasny ale własny
magdaw 15:12, 02 cze 2017

Dołączył: 23 sty 2015
Posty: 537
Mazan napisał(a)
Magdaw

Nie bądź strażakiem. W ochronie roślin potrzebna jest systematyczność. Wyżej napisałem dlaczego.

Bukszpany, rododendrony, surmie i in. od przedwiośnia lub wczesnej wiosny opryskuj HT/RT lub/i roztworami jodynowymi. W temperaturach poniżej 10* C stężenie wyższe 0,3 - 0,5%. W okresie cieplejszym stężenie niższe /0,2 - 0,3%/. Kędzierzawości już widocznej na liściach nie zwalczysz. Talie liście należy zrywać i utylizować. Jesienią nazbieraj sobie krwawnika i nim wyściółkuj pod brzoskwinią. Podałem też przepis na roztwór wrotyczowo - piołunowy, który zwalcza nie tylko szkodniki lecz również trochę chorób. Opryskuję nim drzewka owocowe od wczesnej wiosny, a także naparem z krwawnika i od kilku lat nie ma śliwek - robaczywek, ani też jabłek z gościem wewnątrz. Na malinach również jest spokój. Porzeczkom teraz możesz zaserwować oprysk HT i OW/PW. Od tego może zależeć wielkość zbioru. Pamiętaj, że teraz porzeczce zagraża antraknoza porzeczki. Przy okazji: sprawdź odczyn gleby gdyż jagodowe są często porażane chorobami odglebowymiszczególnie po wysiłku jakim jest owocowanie.



Pozdrawiam


dziękuję Mazanie przetrawię co napisałeś i wrócę z pytaniami.

A czym teraz profilaktycznie surmie potraktować dopiero puszcza pierwsze liście? też HT /RT?
____________________
Magda zamieszkać w ogrodzie
Mazan 17:01, 02 cze 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Magdaw

Można, a nawet trzeba.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Alicja169 16:25, 09 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Wiekszość moich carexów zaatakowała rdza. Częśc wykopałam, wyskubałam chore żdżbła, podzieliłam, bo były wielkie, spryskałam mocno Baymatem, posadziłam na nowym miejscu.
Co jeszcze mogę zrobić aby nie padły po tym zabiegu?
kilka krzaków krótko obcięłam, spryskałam tym samym i pozostały na swoim miejscu.
Mazanie, czy jest szansa na ich uratowanie, co robić?
Pozdrawiam.
Nie daję zdjęcia bo wiadomo jak to wygląda
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Mazan 17:12, 09 cze 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Alicja169

Jeśli są różnych odmian czy gatunków trzeba zapewnić im stanowiska odpowiednie do wymagań, a ogólnie - w przypadku traw rodzimych - dać im spokój. Naruszanie ich wymagań to zwiększanie podatności na choroby i szkodniki. Turzyce należą do traw nie wymagających nadmiernego nawożenia azotem, który uwrażliwia je na choroby, a zmieniając proporcje między ilością białek do krzemu czyni je smakowitym kąskiem dla szkodników oraz grzybów pleśniowych typu Phytium, Botrytis, Fusarium, czyli wywołującymi choroby zgorzelowe /odglebowe/. Dlatego dobrze zrobiłaś używając Baymatu, ale trzeba było popryskać także dołki, żeby patogenom nie było za dobrze.

Większość turzyc była używana na zbyt wilgotnych glebach jako trawy pastewne i kilkakrotnie koszone, więc przycinanie to zabieg ochronny, chyba że są to carexy nowozelandzkie, które 'niewypaliły' - zbyt łatwo wymarzały.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Alicja169 17:46, 09 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mazan
Dziękuję za odpowiedż. Mogę więc mieć nadzieję, że uratują się
Baymatem pryskałam rosliny po wykopaniu z ziemi i podzieleniu na mniejsze sadzonki, pryskałam również korzeń, więc myślę, że zgodnie z tym co mówisz zabezpieczone są od dołu (korzenia).
Czy mam ten zabieg powtórzyć, jesli tak to w jakim odstępie czasu?
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Alicja169 18:41, 26 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Mazan, kolejne pytanie typu HELP
Co i kiedy stosować na ostępkę liliankę?
Większość lilii w tym roku zaatakowane
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Mazan 07:52, 27 cze 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Alicja169

Zwalczać należy muchy, ale można substralem 2w1, mospillanem lub zastosować fastac czy sherpa. Każdy środek o działaniu wgłębnym i systemicznym powinien zadziałać.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Alicja169 11:37, 27 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Ok Mazan dzięki, ale kiedy te muchy pryskać i jak one wyglądają? Jakoś nie mogę znależć nic w tej sprawie
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies