Gosia nie dziękuj nie dziękuj tfu tfu...niech rosnie ......kosmosy sie mają bardzo dobrze ....podlanie ich przed wyjazdem było dobrym pomysłem a w tej Twojej glinie zniosły drogę swietnie...już siedza na swoich miejscach
Hej Ewcia szkoda ze Ciebie nie było ....ale takie spotkania są super ...na początku jakoś sceptycznie do tego podchodziłam ...ale jak ludzie wspaniali to i impreza udana
Zeta...ja nigdzie nie ogarniam...ani w ogrodzie ani na forum. I urlopu nie mam ha ha ha...
Włażę na O z doskoku a w pracy się nie loguję bo mam wtedy zaległości w papierach na dodatek...no ale jak doczytałam, że znów jakieś spotkanko było to musiałam i proszę...nawet Zecia na spotkanko się skusiła
Raczej nie nadrobisz dwutygodniowej nieobecności,ja też nie wyrabiam,ale juz się z tym pogodziłam
Fajnie,że zdecydowałaś sie na spotkanie z zakręconymi ogrodniczkami
Uściski dla Maksia zostawiam
Zetka jesteś czy byłaś w Sopocie? w Gdyni w tamtym roku był szał stipowy w tym roku gościły to tu to tam ale przeważały kosmosy. AAAAA i widziałam Cię na fotkach i jakoś intuicyjnie doszłam do wniosku że ta blondi to TY
Zetka, Ty pewnie zarobiona? Jak się już odkopiesz to daj info na pw gdzie dokładnie te kulki buksikowe kupowałaś bo muszę M wysłać ale jak mu będę kazała szukać to na 100% nie znajdzie.