Kasia zobaczymy na ile skuteczna jest ta metoda - liczę że uda mi się wyciągać ok 90%-95% populacji do 2 tygodni.
Domowej roboty obornik to właśnie mix odpadków + karton + słoma (z zeszłorocznych traw ozdobnych)
Ahh ok. Bo jednak obornik podobno dziala najlepiej.Ten prawdziwy Musze chyba wziasc ze stadniny gdzie jezdze konno- tylko najpierw musze dociec, ktory nie byl odrobaczany i nie przyjmowal zadnych lekarstw.
patrząc na te zdjęcia jest czego zazdrościć - za niedługo dobijesz do masy krytycznej w tym pojemniku
odnośnie "domowej roboty" obornika a końskiego - na redwormcomposting.com autor porównywał w jednym pojemniku obydwa rodzaje i dżdżownice chętniej wybierały "domowe" żarcie
choć przyznał że aby test był całkiem miarodajny należałoby do takiej samej postaci rozdrobnić koński obornik i prawdopodobnie uzyskałby podobny wynik.
nie wiem jak Ty ale ja chyba wolę miksować domowe odpadki niż...
Hehe moj maz by mnie wyrzucil z dzdzownicami Nie wiem czy trzeba byloby rozdrabniac.Przeciez on sam w sobie jest rozdrobniony.Hmm, ja chyba jednak wyprobuje bez rozdrabniania