Zwróciłam uwagę na to zdjęcie: stolik, obrusik i ta donica. Wszystko razem tworzy piękny klimat.
Super przyjaciółkę wiewiórkę też obejrzałam. U mnie wiewióry zakopują jesienią dziesiątki orzechów włoskich z drzewa sąsiadów. Wiosną wyrywam kiełkujące drzewka orzechowe. I tak się bawimy w chowane orzechy
...jestem babcią i mam już dorosłe wnuczki ...dlatego lubię te klimaty.Orzeszki wiewiórkowe też znajduję na działce ...wydzielam jej do koszyczka.Miło Cię u mnie widzieć.