Większość host wyglądała nieciekawie,potłuczona przez grad i dojedzona przez ślimaki...wycięłam i podsypałam cukiereczkami.Kilka jednak się uratowało...
Już roślinki pozbierały się po gradobiciu
Śliczną masz kolekcję powojników, dobrze się u Ciebie czują
Widziałaś może w tym roku w Chwaszczynie werbenę "Little One"? Byłam tam 2 razy i nie mieli.
Werbeny jeszcze nie widziałam.W ub.roku była dopiero w lipcu.
Powojniki ucierpiały najbardziej,dużo jeszcze się odbudowuje i nie kwitnie.Trzeba cierpliwie poczekać.
Witam się miło pospacerowałam, pooglądałam jestem obecnie na wczasach nad morzem i jakoś naszło mnie, żeby zajrzeć na mapę ogrodów czy jakiegoś może w pobliżu nie ma i zawitałam