Masz rację, to my lubimy odgradzać się (ale w niektórych sytuacjach to konieczność)
Jako społeczeństwo nie potrafimy jeszcze uszanować cudzej własności i przede wszystkim intymności !
jeżdżąc po krajach Europy zazdrościłam otwartości, tam granice działek, ogrodów są często tylko symboliczne; w ogrodach stoję meble, bibeloty, cenne rośliny w donicach i nikt nie pokusi się
o narażenie prywatności, o wyciągniecie ręki po nie swoje
tak będzie i u nas, ale na to potrzeba kilku pokoleń ....
W niektórych krajach ludzie nie zamykali domów bo nie było potrzeby hehe co mówić o ogrodzeniach, w Polsce jest inna mentalność ludzie cenią sobie intymność dlatego nasze żywopłoty mają po 2m wysokości a nie 50cm
Wydawało mi się,że wczoraj wkleiłam mój przedogródek,ale nie ma go. Jeśli pomyliłam wątki,to proszę o zmianę lub usuniecie. Ja mam ogrodzony tylko przedogródek,reszta tylko częściowo żywopłotami. Jakoś nie mam problemów z naruszaniem prywatności.
Spojrzenie na całość
Zbliżenie z magnolią.
Żywopłotowe ogrodzenie z otwartą bramką,która zaznacza wejście do ogrodu z drogi.
I to samo z bliska.