Przecudne kluski aż zazdroszczę przedszkola, cieżko sie potem rozstać

To prawda... Już przeżyliśmy parę rozstań. Ale trafiły do wspaniałych Rodzin. Mamy kontakt, dostajemy zdjęcia, więc jesteśmy spokojni

Została jeszcze trójka, która szuka domu... i jestem przekonana, że też trafią dobrze, bo są urokliwe, wesołe i niesamowite przytulasy:

Słodkie

Śliczne kluseczki. Jeszcze rok temu miałam taką kluskę w wersji maxi u siebie na podwórku ale niestety ciężko zachorował i zmarł. Chcemy z mężem znowu kupić takiego bernasia ale wszystkie hodowle daleko od nas.

Jakie słodziaki , moje nie musiałyby sie schylać aby przebiec im pod brzuchem

O jakie śliczności... faktycznie bez problemu pod brzuchem by przebiegały

Jakie śliczne. Uwielbiam takie puszyste zwierzaczki Sama mam podobnego tylko wyrośniętego już. Na zdjęciu z sunią z ulicy, której znalazłam dom. Teraz szukam domu dla pieska podobnego do jamniczka. Może znacie kogoś kto przyjąłby go do swojej rodziny? Miał jechać do schroniska ale go w ostatnim momencie zabrałam z przytuliska.

My mamy kundelka, który strasznie upodobał sobie tulipany. Doszło do tego,że założyliśmy wokół nich siatkę. Nawet fajnie to wygląda, siatkę wybieraliśmy [] i akurat tak trafiliśmy, że dobrze skomponowała się z naszymi roślinami

Sztuk cztery:

Jakie słodki te 4 sztuki.