Dziekuję Agnieszko.
Grzybków mamy teraz obfitość w naszych laskach, a że las dookoła toi okazja do zebrania co nieco.
Dzisiaj były zbierane kurki dla córci, podgrzybki i prawuski już w słoiczkach.
pozdrowionka
Cicho Kasiu bo nic się nie dzieje. W ogrodzie robi się już jesiennie. Wczoraj dzieliłam żurawki, przesadzałam roslinki. Trawa rośnie jak szalona i koszenie co 5 dni musi byc.
Dzisiaj z córcią byłyśmy na grzybkach, wszystko już przerobione i odpoczywam.
Niedziela w domciu, pewnie mnie znów do lasu poniesie
buziaki