Małgosik

Drzew na karłowych podkładkach nie powinno prowadzić się na palmetę. Wychodzi coś w rodzaju bonsai. Ten sposób był stosowany w zamierzchłych czasach do skarlania intensywnie rosnących drzew. Stosowano w tej formie trzy przewodniki, które cięto czasem dwukrotnie. Drzewo wchodząc w owocowanie traci intensywność wzrostu, niejako uspokaja swoje hormony. Palmeta jednak ładnie wygląda obojętnie jakiej wysokości.



Pozdrawiam

Małgosik

Czytałem Twój wątek, piszesz o posiadanym sprzęcie ogrodniczym, a nie wiesz od czego jest sekator? Opisałem Ci pokrótce palmetę jako jeden ze sposobów zmniejszania wzrostu drzew natomiast palmeta niekoniecznie musi mieć trzy ramiona i być świecznikiem. Drzewka karłowe mają tę cechę, że wcześnie wchodzą w okres owocowania, a to oznacza zakończenie okresu juwenilnego i duże osłabienie wzrostu. Pisząc o bonsai miałem na myśli maksymalną wysokość do 150 - 180 cm. Jeśli chcesz mieć taką - nic nie stoi na przeszkodzie, powinnaś pamiętać jednak, że takie drzewka bardzo szybko się starzeją. Po 15 - 20 latach do wycinki.



Pozdrawiam

Boru
Pytania, które zadałeś bez odpowiedzi nie pozostaną, lecz teraz zadam Ci kilka pytań uściślających:
- czy czereśnia jest 'samotna', czy ma sąsiadkę?

- czy przycinałeś gałęzie czereśni wiosną bądź jesienią?

Pytam, gdyż czereśnie do owocowania potrzebują zapylacza, czyli drugiej czereśni, lub jak to robią niektórzy z braku miejsca, zaszczepionej gałązki, która kwitnąc będzie dawcą pyłku.