Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Fiołki afrykańskie - Saintpaulia

Pokaż wątki Pokaż posty

Fiołki afrykańskie - Saintpaulia

Joanka 13:53, 01 maj 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820




____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Joanka 13:58, 01 maj 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Sebek napisał(a)
U mnie jeden po przesadzeniu ruszył, inne stoją w miejscu.


U mnie wszystkie ruszyły jak na drożdżach
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Joanka 10:50, 19 cze 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820




____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Joanka 10:55, 19 cze 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820




____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Joanka 11:00, 19 cze 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820






____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Sebek 12:24, 19 cze 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
A to moje - ładnie ruszyły i wszystkie kwitną
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Joanka 12:57, 19 cze 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Śliczne

Moje już kończą powolutku kwitnienie.
W pracy na parapecie mam rządek maluchów, po odhodowaniu pomaszerują do domu
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Sebek 14:01, 19 cze 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Ty to masz dopiero okazy
fioletowe miałem z jednego listka, a teraz mam dwa i to większe od tych kupnych
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Joanka 14:07, 19 cze 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Jutro strzelę fotki moim kwitnącym w pracy
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Matka 11:41, 21 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Jeszcze rok temu miałąm chyba z 7 kolorów fiołeczkó-postanowiłąm, głupia ja, powkładać je w wielką jedną(choć płaską)donicę razem, żeby było kolorowo-myślałąm...no i się "przemyślałąm" bo donica byłą bez odpływu-"delikatnie będę podlewać" mówiłąm sobie ...no i przedobrzyłam!padły wszystkie...nie mam ani jednego!za błędy tzreba płacićcóż

ale Wasze są cudnezazdraszczamniech się dobrze chowają
____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies