Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Siatka przeciw kretom

Pokaż wątki Pokaż posty

Siatka przeciw kretom

Sebek 21:50, 25 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No niestety - teraz za późno na takie siatki. Jeśli musisz koniecznie to trzeba trawnik zdjąć - i założyć siatkę. Albo założyć od nowa....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
kwiatholandii 05:04, 23 mar 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Kupiłam siatkę na krety i będę ją zakładała pod trawnik.
____________________
Ogród z perspektywą na przyszłość
Gardenarium 12:26, 23 mar 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
W istniejącym trawniku to trudna sprawa, na pewno trzeba zdjąć wierzchnią wartwę, położyć siatkę, nasypać ziemi i posiać, albo położyć z rolki.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
masmedia 09:09, 27 lip 2012

Dołączył: 17 cze 2012
Posty: 11
Witam,

A co z nawadnianiem? Rozumiem, ze rury najpierw (ponizej siatki), pozniej siatka, pozniej warstwa ziemi (10-15cm) i wysiew trawnika. Na zraszacze musimy naciac siatke?
Jezeli ma byc tak jak podalem powyzej to trzeba dokladnie przewidziec glebokosc polozenia rur aby zraszacze byly dobrze umiejscowione (odpowiednio wystawaly).

Prosze o potwierdzenie.

Pozdrawiam
masmedia
Anita1978 09:18, 27 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
isia33 napisał(a)
Sebuś, czekam cierpliwie Boję się jednak, że jeżeli nie dam siatki na rabatach to będą tam same górki. Mam tak z tyłu domu. Na tymczasowych na razie rabatach wciąż muszę ubijać góry zrobione przez krety. Niestety, z obydwu stron mojej działki mam tereny naturalne, całkowicie zapuszczone przez właścicieli, a że mamy ziemię lekką, piaszczystą to co roku jest tu zlot kretów


Ja mam na trawniku siatkę- krety nie dają rady, ale na rabatach nie- i tam dają popis
też mam wokoło tereny naturalne i chyba tylko pozostało pogodzenie się z tą sytuacja i udeptywanie
u mnie żadne odstraszacze nie działają- kret wychodzi nawet obok takiego odstraszacza- chyba mam głuche krety w dodatku
Jedyny plus to ,że jest mniej różnego rodzaju pędraków
p.s. u mnie wychodzą też na łączeniu trawnika z rabatą- tam gdzie obwódka a piaskowca...
____________________
ogródek Anity
Gardenarium 15:04, 27 lip 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
masmedia napisał(a)
Witam,

A co z nawadnianiem? Rozumiem, ze rury najpierw (ponizej siatki), pozniej siatka, pozniej warstwa ziemi (10-15cm) i wysiew trawnika. Na zraszacze musimy naciac siatke?
Jezeli ma byc tak jak podalem powyzej to trzeba dokladnie przewidziec glebokosc polozenia rur aby zraszacze byly dobrze umiejscowione (odpowiednio wystawaly).

Prosze o potwierdzenie.

Pozdrawiam
masmedia

Tak, taka kolejność, jednak zraszacze daje się na przedłużkach, więc można je do góry wyciągnąć niezależnie od głębokości rury zasilającej.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
gardney 22:33, 20 sie 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Witajcie ja jestem już po położeniu siatki przeciw kretom pod trawnikiem z siewu. Było dużo pracy - najpierw wkopałam rury nawadniające na 20cm i przykryłam ziemią potem na głębokość 1 szpadla zdejmowałam pasami ziemię i kładłam siatkę po czym przesypywałam ziemię na siatkę. Na brzegach trawnika podniosłam siatkę do samej góry ( zrobiłam taką jakby wanienkę) żeby kret się nie przedostał między siatkę i darń. To się sprawdziło kret lazł ale nie wlazł kopiec zrobił tuż przy siatkowej ścianie. myślę że trzeba to podnieść na brzegach jeśli trawa ma być z siewu. Bo kret potrafi ryć bardzo płytko - wiem z własnego doświadczenia! i myślę że siatka nie zda egzaminu bez podniesienia brzegów jeśli głębokość mdzy nią a trawą to 10 - 20 cm. Bestya i taką głębokością się zadowoli u mnie w żwirku się zadowoliła...

Wymyśliłam że przesieję ziemię kawałkiem tej siatki żeby pozbyc się gruzu i chwastów, potem pożyczyłam sito do tego ale i tak podkładałam u podnóżka sita tą siatkę i to, co przez sito nie przeleciało jeszcze wytrząsałam tą siatką z ziemi. Efekt super - chwasty zniknęły od miesiąca nic prawie nie wyrosło a nie obsiałam jeszcze ziemi trawą bo czekam na dowóz jeszcze nieco ziemi.
Wysokości mojego działania - oznaczałam sobie sznurkiem zakończonym dwoma kijkami - na youtube jest taki filmik pod hasło siatka na krety i tam widać na przyspieszeniu jak to ktoś robi ja tym się wzorowałam.

I jeszcze chciałam Wam polecić kładzenie siatek pod żwirek -ja nie położyłam bo nie dałam rady fizycznie. I mam chyba 20 kopców (naprawdę!) na powierzzchni 45 m2 żwirku ;(( Tyle tych kopców powstało... przy roślinach bo tam nie dałam agrowłókniny, chciałam dać roślinkom oddychać ale dałam też krecikowi pole do popisu... Jak zobaczyłam co mi kret robi z żwirkiem i hakonechloą i konwalnikami to się rozpłakałam. Całe wakacje nad tym siedziałam. Ale wojna trwa. Nowych kopców brak. Broń - brzęczyki trutki wąż z wodą pułapki. Nie poddam się!!! ;( pierwsza bitwa 1:0 dla mnie ... chyba
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Gardenarium 20:09, 02 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ten pomysł z siatką w żwirku na pewno wykorzystam Dziękuję za tę wskazówkę i czekamy na dalszą relację walki z kretami.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
gardney 11:34, 03 wrz 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Witam Danusiu! Niestety nic nie działa na te krety. Wszedł na teren żwirku i nie umie chyba wyjść. Postanowiłam wypróbować ostatecznej metody eliminacji - takiego urządzenia z petardami. Jeszcze nie przyszło, podzielę się czy pomogło...
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Urszula 22:16, 03 wrz 2012


Dołączył: 05 maj 2012
Posty: 88
A ja pomyślałam sobie, ze polubię krecika na trawnik nie wchodzi, upodobał sobie szeroką rabatę z korą. Ale jak pewnego ranka zafundował mi kilka dużych kopców, następnego kolejnych kilka i pełno wypukłych korytarzy, okopał roślinki posadzone w tym roku, wymieszał korę z ziemią- to się popłakałam z bezsilności. Muszę go przepędzić przed zimą, choć pewnie już przygotował sobie niezłą spiżarnię pod moją rabatą!
____________________
"Jaka róża taki cierń..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies