Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Siatka przeciw kretom

Pokaż wątki Pokaż posty

Siatka przeciw kretom

gardney 17:09, 04 wrz 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Mi też jest nawet szkoda zwierzątka ale moich roślin i pracy w nie włożonej bardziej mi szkoda
Dziś krecik będzie obchodził sylwestra u mnie buahhahah ;-& (przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać). Przyszło urządzonko mam nadzieję że sobie nie zrobię ała, zamiast kretowi. Wiecie powiem Wam krecie kopce na trawniku w ogrodzie tradycyjnym wyglądają źle, w ogrodzie nowoczesnym gorzej, ale na rabatach w ogrodzie nowoczesnym wyglądają tak że płakać się chce...
Ale się bestie u mnie uwzięły po żniwach przekopały się z pola i normalnie demolują mi cały ogródek. Mam inwazję krecią. petard mi pewnie nie starczy będę dokupywać.

A i wczoraj z moim wujkiem z Niemiec rozmawiałam i on podsunął mi ciekawy pomysł - powiedział że jak położyłam agrowłókninę to tam gdzie zrobiłam koła dookoła roślin powinnam była do brzegów agrowłókniny wbić duże plastikowe rury pcv na dużą głębokość tak żeby kret nie przelazł. Sama nie wiem czy to dobry pomysł ale piszę może komuś się przyda. bo ja już nie będę przerabiać żwirku na nowo pozostaje mi urządzanie hucznych imprez podziemnych
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Gardenarium 00:09, 06 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Boję się efektów tej akcji.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Borbetka 07:42, 06 wrz 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Ja też próbowałam wszystkiego. Siatki już nie położę niestety ... za późno na to. Jak zaczęłam grzebać i przesadzać starsze rośliny, co chwilę przecinałam węże od nawodnienia. Dosłownie wężowe pole minowe mam, ale wracając do kreta najlepszą metodą zlikwidowania jego działalności było i jest ... złapanie go. Wiosną, latem, jesienią jest ok, bo znajduję korytarze komunikacyjne, ale gorzej jest zimą.
____________________
borówcowy wizytowka
Urszula 21:25, 06 wrz 2012


Dołączył: 05 maj 2012
Posty: 88
Ja już nie wierzę, że Krecik sam sobie pójdzie. Muszę go złapać- M kupił wczoraj jakąś nową pułapkę. Po pierwszej nocy przybyły korytarze- zobaczymy jutro Jak Krecik zostanie na zimę- to wiosną przywitam jego potomstwo, a to już będzie TRAGEDIA!
____________________
"Jaka róża taki cierń..."
Gardenarium 20:15, 07 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Kup pułapkę żywołowną.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Urszula 22:10, 07 wrz 2012


Dołączył: 05 maj 2012
Posty: 88
Tak, to najbardziej humanitarne rozwiązanie
____________________
"Jaka róża taki cierń..."
gardney 12:44, 09 wrz 2012


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Pułapki żywołowne na pewno są humanitarne tylko trzeba sprawdzać cześto czy kret się nie złapał. Bo on bez jedzenia żyje tylko 8 godzin ponoć i jak się go zostawi dłużej to zdechnie z głodu a to już nie jest fajne. Moje urządzonko działa. Na żwirku jak na razie kopców brak, jestem zadowolona. Zastanawiałam się czy nie kupić w internecie jakiejs dobrej pułapki żywołownej ale w końcu zdecydowałam się na tą pirotechniczną bo wydałam już dużo na to pieniędzy na wszystko co się dało a efektu nie było, chciałam coś pewnego. Pułapka plastikowa nic mi nie złowiła ciągle znajdowałam tam tylko ziemię. Więc może lepiej kupić dobrą pułapkę, bo z tej plastikowej łatwo się kret wydostawał chyba u mnie.
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Borbetka 13:28, 09 wrz 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Z pułapką żyworodną jest tak, że ona musi dokładnie leżeć na poziomie korytarza komunikacyjnego kreta. Jeśli jest tylko trochę krzywo, wyżej lub niewłaściwie założona kret się cofa i idzie sobie inną drogą. Oglądałam kiedyś taki program o kretach i w kanałach tzw. "komunikacyjnych" on bardzo szybko biega. Można je rozpoznać po tym, że są w okresie od późniejszej wiosny, poprzez lato i jesień na tzw: wierzchu. Dokładnie je widać. Taki rowek uniesionej kory na rabacie. Gorzej jest zimą i w zasadzie bez szansy na trawniku.
Nie zdarzyło mi się złapać kreta blisko kopca. Tam nie dałam rady, on tylko wywala ziemię poprzez kopiec, a biega właśnie w takich korytarzykach. Przerobiłam setki sposobów i tylko ten działa, a kiedyś popełniłam duży błąd i wywożąc go do lasu w tej pułapce położyłam ją na dywaniku samochodowym. Jadąc, ta pułapka zaczęła się obracać wokół własnej osi ... no i zapadki się otworzyły ... a kret ukrył się wewnątrz samochodu pod maską. Gdzieś wlazł po dywaniku i chop pod deskę rozdzielczą. Zrobiłam się blada, bo kiedyś mąż opowiadał mi anegdotę o myszy, która komuś zdechła pod deską właśnie. Niestety miałam pecha, bo ... to był jego samochód .
Ale historia dobrze się skończyła, otworzyliśmy drzwi na oścież, położyłam worki z korą przy samochodzie i wyszedł sam, a na drugi dzień go złapałam znowu i wywiozłam.
Ot i taka historia.
____________________
borówcowy wizytowka
Urszula 19:36, 09 wrz 2012


Dołączył: 05 maj 2012
Posty: 88
U mnie po trzech nocach- pułapka pusta, zasypana ziemią! Korytarze przybywają i kopce też!
Jestem zła, bardzo zła, bardzo bardzo zła.....
Muszę uskutecznić jakiś zmasowany atak. Pomyślałam, że zaatakuję GO na kilka sposobów.
Jutro wybieram się do ogrodniczego.
C.d.n.....
____________________
"Jaka róża taki cierń..."
Mariuszz 11:29, 13 wrz 2012

Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 10
Ja prędzej mógłbym wymienić, czego nie stosowałem przeciwko kretom, a nie co stosowalem. I co? I figa z makiem, zawsze wracają. Może taka siatka to nienajgorszy pomysł? Znalazłem jakąś taką siatkę w necie, ale akurat na siatkach nie bardzo się znam. Ktoś może sie zna - ktoś wie, czy ten model jest ok?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies