Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki świerków, świerk - Picea

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki świerków, świerk - Picea

Mariusz72 18:51, 31 sie 2016

Dołączył: 16 wrz 2015
Posty: 37
Witam, od kilku dniu mam świerka serbskiego kopanego z gruntu. Niektóre gałązki dolne były brązowe. Pani od której go kupiłem, uspokoiła mnie, że to na skutek transportu. Posadziłem go jako pojedyncze drzewo, w kole oddzielonym od trawnika, w ziemi piaszczystej wymieszanej z ziemią lekko kwaśną, wyłożyłem korą sosnową. Zastanawiam się czy to nie jakaś choroba, może grzyb? Proszę mi podpowiedzieć co mogę zrobić, żeby nie pogorszyć sprawy. Poniżej zamieszczam zdjęcia.




margi 21:04, 31 sie 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 1143
Swierki serbskie nie lubią ziemi kwaśnej tylko odkwaszony torf
____________________
gosia - Trzeba zacząć wszystko od początku***Same wątpliwości
Mariusz72 08:26, 01 wrz 2016

Dołączył: 16 wrz 2015
Posty: 37
Tak wiem, dlatego naprawiłem błąd i solidnie przemieszałem z ziemią piaszczystą. Co się dzieje z tymi igłami. Pryskać to, czy zostawić do wiosny?
Mariusz72 11:27, 05 wrz 2016

Dołączył: 16 wrz 2015
Posty: 37
Witam, podnoszę wątek, może ktoś mi podpowie czy opryskać czymś mojego świerka serbskiego?. Zdjęcia zamieściłem powyżej.
kasia_c 07:16, 15 wrz 2016

Dołączył: 27 maj 2015
Posty: 793
Ja też mam prośbę o radę. Posadziłam w maju świerki serbskie kopane z gruntu. Wsypałam po worku ziemi przy sadzeniu każdego z nich, mają nawadnianie (pętla wokół drzewa). Cały sezon były podlewane (dość dużo w wakacje linia kroplująca włączana była codziennie). Wczoraj wieczorem zauważyłam na jednym z nich, że od dołu rośliny, od środka igły brązowieją i opadają. Widziałam pajęczynkę w środku (chyba taką od przędziorka), ale dopiero zaczynam więc się nie znam. Przeczytałam wczoraj cały wątek i jedyny wniosek jaki mam to, że za dużo je podlewałam. Kochani doświadczeni ogrodnicy możecie pomóc w zdiagnozowaniu przyczyny? Będę wdzięczna za wszelkie rady


____________________
Kasia_c To miejsce trzeba kochać
TWM 21:44, 25 wrz 2016

Dołączył: 25 wrz 2016
Posty: 2
Proszę o pomoc.
Świerki posadzone na wiosnę.
Przed posadzeniem ziemia przygotowana oddarniona, nawapnowana i przekopana.
Po miesiącu posadziłem świerki.
Po jakimś czasie część świerków ma nowe przyrosty, ale od środka igły zaczynają przebarwiać się na rudo-brązowo i opadać.
Kilka sztuk całkowicie uschło.
Pryskane na szkodniki i grzyba.
Nie widzę żeby oprysk pomagał.
W załączniku zdjęcia.
Mazan 12:38, 26 wrz 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
TWM

Miały prawo uschnąć. Nawozy wapniowe obojętnie w jakiej postaci zastosowane muszą odczekać minimum 3 - 6 miesięcy, gdyż blokują przyswajanie innych składników, szczególnie fosforu i potasu oraz magnezu. Ponadto zwiększają zapotrzebowanie roślin na wodę. Dlatego w rolnictwie są stosowane jesienią, natomiast nawożenie fosforowe jest po ok. miesiącu lub odwrotnie.
Dlatego środki chemiczne nie zadziałały, bo nie miały na co działać.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
TWM 16:57, 26 wrz 2016

Dołączył: 25 wrz 2016
Posty: 2
Czy jest jakiś sposób aby uratować pozostałe?
trewq 13:17, 20 mar 2017

Dołączył: 20 mar 2017
Posty: 3
Odkopuję wątek Czytuję od lat, pierwszy raz piszę ponieważ tym razem nie wiem co się przyplątało.

Mam kilkadziesiąt serbów, posadzonych w formie nieformowanego żywopłotu dwa lata temu. Ziemia słaba, sucha, przepuszczalna (piaski), działka w środku puszczy bydgoskiej czyli w lesie sosnowym, ale tylko część jest pod sosnami, większość w terenie otwartym (duża polana). Gleba odkwaszona. Dodatkowo przy sadzeniu na korzenie dostały mikoryzę oraz pod korzenie kilka łopat dobrego czarnoziemu. Dookoła pnia zostawione "kółko" bez agrowłókniny około 20-40 cm średnicy, reszta wyłożona agrowłókniną. Ściółkowanie sezonowaną korą sosnową, dodatkowo odkwaszoną przed ściółkowaniem, ok 12 cm. Nawadnianie kropelkowe, w sezonie dostawały sporo wody ale (chyba?) nigdy za dużo (piasek więc woda szybko spływa).

Przez pierwszy rok po posadzeniu nie dostawały żadnego nawozu, w lato rok temu (czyli ok 14 miesięcy po posadzeniu) dostały azofoskę i florovit dolistnie.

Problem widać na zdjęciach - żółkną/brązowieją pędy, w dodatku szyszki wyglądają "nieciekawie" - na zdjęciach są zbliżenia szyszek. Dodatkowo dorzucam zdjęcie przeciętego brązowiejącego pędu, gałązek od spodu i od góry. Na jesieni dostały 2x topsinem, ale nie pomogło.

Co za zwierz i co robić? Ktoś jest w stanie zidentyfikować problem?



Na zdjęciach jeden przypadek gdzie praktycznie górna 1/3 serba już umarła oraz na koniec zdjęcie jednego, który "zaczyna" - końcówki prawie wszystkich dolnych pędów zaczynają się przebarwiać.

Pomoooocyyyy!
Joanna___ 19:02, 20 mar 2017

Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 452
Wiem,że to nie sosna ale może to ten sprawca,poczytaj.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/1011-choroby-i-szkodniki-sosen?page=4
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies