Dzień dobry ☺. Wpadam z rewizytą. Piękny ogród, super kolorystycznie dobrane rośliny, cudnie, ogromna przyjemność oglądania.

Zbyszku, obserwuję Twoje poczynania w ogrodzie i bardzo mi się tu podoba
większość obserwuję z ukrycia
ale jak zobaczyłam to zdjęcie z akademika, to aż się zalogowałam
ten pokój w akademiku wygląda identycznie jak ten, w którym mieszkałam w czasie studiów (AGH)
a było to (liczę, liczę, liczę...) rany Julek ok 20 lat temu

pozdrawiam serdecznie
z Krakowa

Mirella dzięki. Trochę się chyba zarumieniłem.

Gosia byłem w odwiedzinach u Ciebie. Gorąco polecam Gosi wątek. Na ostatnich stronach pokazuje jak z Em i kotami wybudowali piękny taras.

Zbyszku, bardzo dziękuję za odpowiedź

Zbyszku czytałam że z pokrzywy to dobrze na przędziorki gnojóweczka działa.Muszę sprawdzić w tym roku jak to z tym jest.

Ewo, Agnieszko stosujcie gnojówkę bo to złoto jest. Nie tylko niszczy szkodniki ale zawiera pierwiastki i minerały potrzebne do rozwoju roślin. Na przędziorki stosuję chemię. Nie próbowałem z pokrzywą.

Koniec miesiąca jutro i czas na sprawozdanie, co zwojowałem w ogródku.

Gałęzie drzewek przycięte między innymi orzecha, ketmii, jabłonki ozdobnej. Rany po cięciu pomalowałem śliczną seledynową farbą emulsyjną.

Po pokazie Irenki cięcia hortensji- nie wytrzymałem. Poszedł w ruch sekator. Ogolone Limelight a Bobo jeszcze kilka dni zaczekają( one późno startują).





Patyczki wsadzone prosto do gruntu. Może się uda?

Mała kępka a cieszy.



Tulipany wcale nie żartują.


Trawy przycięte przy ziemi.


Tawuły i trzmielina jeszcze śpią.

A jakie to trawki już sie tak zielenieją?

A piwonia drzewiasta schowana pod przykryciem. Licho nie śpi (czyli przymrozek.


Pozostało cięcie żywopłotu z berberysu, grabienie i naprawa trawnika. Ale to jak się ociepli.

A i dookoła ketmii dam obwódkę z careksów żółtych i berberysów czerwonych jak Szefowa sugerowała.