Ja też mam w starym ogrodzie 30 letniego świerka. Podkrzesałam mu gałęzie aż do wysokości człowieka, można swobodnie przejść i coś posadziłam pod nim. Nie zasłania też całego ogrodu. A jak u Ciebie?
Pasowało by zrobić u mnie to samo. Każdego roku przycinam nowe przyrosty gałęzi do wysokości człowieka .Wchodzą na żywopłot z dwóch stron oraz na ścieżkę do domu. Zabrakło mi odwagi na wyższe obcięcie .
Przy pniu równiutko bez sęków go podetnij, na pień posadź bluszcz, niech się pnie. Ja tak zrobiłam, a pod świerkiem posadziłam hortensje "Annabelle" i hosty o biało obrzeżonych liściach plus Pachysandra terminalis.
Pod świerkiem ciężko wykopać dołki, więc podsypałam trochę własnego kompostu i dopiero sadziłam rośliny. Mam tam jeszcze telimę i bluszcz ze świerka, porozłaził się po glebie. Rośliny z tego wyrastają. Fajnie jest.