Zaglądam i widzę cudowne spotkanie wspomnieniowe Cudownie że są takie imprezyNo i wierszowanki znowu rewelacyjne
U mnie wyższe partie gór pobielone a u Was jak?
Spoznilam sie na jesien.. u ciebie berberysy najpiekniejsze. Pozostalo mi tylko obrazki obejrzec.
Spotkanie po latach... po tylu latach... oj czas leci szybko... za szybko.
Ania , Zbyszek nasze spotkania robimy co roku więc nie ma takiego szoku wizualno-czasowego ale na pierwszym spotkaniu dwóch kolegów i jednej koleżanki nie rozpoznałem stojąc twarzą w twarz
Relację z miłego spotkania obejrzałam A Wasze wierszyki uwielbiam Tyle w nich dowcipu
Ja spotykam się dość często z moją klasą z liceum, ale zwołujemy się sami - uczelnia chyba nic takiego nie organizuje