Basiu, Mirello, Violu - dziękujemy. Foremkę kupiłem w pobliskim sklepie. Św. Mikołaj dostanie wypieki za darmochę i rozda wg. uznania.

Haniu ten najgrubszy Mikołaj
Krysia "z głowy" zmajstrowała.
Podobne ale jako bułki
będąc dzieckiem dostawała.

Zbyszku tym razem po radę przybiegłam
powiedz czy wylewać z beczek do deszczówki wodę na zimę,czy nie ma znaczenia jak zostanie?
nie mam zakrytych jak ty ,są bez pokryw
dziekuję z góry za radę

Violu wylewać koniecznie bo na skutek lodu beczki mogą popękać a szkoda. Wiem że u was to inna zima niż u nas ale licho nie śpi. Ja wylałem i beczki schowane na zimę.
Oczywiście część wody wykorzystałem do podlania gleby pod świerkiem gdzie słabo z wilgocią. Przy opróżnianiu wkładam do tych dużych beczek węża gumowego, zasysam i woda sama leci na ogród. Jak jest mróz tak 8 stopni to przez noc potrafi się zrobić skorupa lodu gruba na 5 cm. Pozdrawiam.

dziekuję jeszcze raz Zbyszku

Jakie piękne piernikowe mikołaje
Ja gdzieś nie mogę się zabrać za pierniczki

Jak u Ciebie? Halny wywiał śnieżek? U mnie wiosenna mżawka i też wieje!

Violu nie ma za co.

Agnieszko - dzięki a za pierniczki warto się zabrać bo bardzo smaczne.

Haniu a gdzie tam wywiał. Halny nie dał rady a ogólnopolskie prognozy nie dotyczą naszego zakątka. Jedynie można polegać na prognozie norweskiej. Na cyferblacie jest zero. Od poniedziałku nadchodzi ochłodzenie i u nas mrozy do 11 stopni. O zobacz tak to wygląda na dzisiaj.

No to faktycznie zima się zakotwiczyła u Ciebie. Na śnieg świąteczny będę mogła chyba popatrzeć jak pod Warszawę wyjadę! U nas norweska podaje plusy aż do świąt!
A może będzie u mnie jak w pamiętną zimę stulecia? W Sylwestra nagle ochłodziło się i nawaliło śniegu góry, który leżał aż do marca chyba.

OOo u Ciebie Zbyszku jeszcze tyle śniegu???

u mnie wczoraj jeszcze też tak było
przez noc było +3 i deszcz i rano było po śniegu

hanka_andrus napisał(a)

No to faktycznie zima się zakotwiczyła u Ciebie. Na śnieg świąteczny będę mogła chyba popatrzeć jak pod Warszawę wyjadę! U nas norweska podaje plusy aż do świąt!
A może będzie u mnie jak w pamiętną zimę stulecia? W Sylwestra nagle ochłodziło się i nawaliło śniegu góry, który leżał aż do marca chyba.

Czyli na święta planujesz wyjazd. Takich zim to już pewnie nie będzie. Wszystko sie pokiełbasiło.