Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Puszczykowie

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w Puszczykowie

wietrzyk 12:50, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Mój ogródek wygląda teraz tak:




Musiałam podzielić na dwie części bo rysunek nijak nie chciał zmieścić się w obiektywie.
Działka ma długość 70m i szerokość 30m. Z przodu domu mam jeszcze podjazd długi na 50m i szeroki na 6m, ale na razie nie myślę o nim jeszcze.
S - skrzynia na warzywa
Sz - szklarnia (prezent na Dzień Kobiet )
K - kompostownik
L - lampa
Jakąś tam wizję miałam, ale jak zaczęłam zwiedzać ogrodowiskowe cuda to wymazałam wszystko i siedzę i myślę... Czytam Danusiowy dekalog i wiem, że nic nie wiem...
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 13:16, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Dorzucę jeszcze kilka fotek, żeby pokazać jak jest w realu. Zacznę od tarasu przed domem i tak dookoła dalej... Zapraszam na spacer









Taras jest na lekkim podwyższeniu. pomiędzy połacią trawnika, a tarasem mam więc niedużą skarpę szerokości 2m. Na tej skarpie posadziłam: krzewuszki, kosodrzewinki Pumilio, jaśminowce, róże odmiany historyczne, porzeczki krwiste, hibiskus, kalinę i jałowce. Są też lawendy, ale to do usunięcia, bo tu za mokro i za kwaśno. Miało być kwitnąco, pachnąco i żeby nie zasłaniało widoku. Stopień mojego zadowolenia z tej rabaty: średni. Zostało mi jeszcze miejsce z samego przodu na niskie krzewinki, albo byliny. sama nie wiem jeszcze co tam dać. Wymyśliłam i zrobiłam (sama ) takie małe płotki i żwirek, bo mi kora się zsuwała na trawnik i straszny śmietnik był. Dodam jeszcze, że odwiedziłam wątek o agrowłókninie na chwasty, więc czeka mnie wyciąganie tego spod kory...
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Zielona 13:16, 17 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
A to Ty, Wietrzyku! Byłam już tutaj anonimowo Ależ masz full professional projekt!! Ja moje rabatki wyznaczam wężem ogrodowym, a potem ciacham kanciki haha. Trzymam kciuki za Ciebie, Ty podpieraj mnie, a za dwa lata i u nas będą się zachwycać "pięknymi nasadzeniami". Tymczasem z kawką w dłoni kiwam sobie mądrze głową i oglądam Borbetkę, Anę i wszystkie inne cudnościowe ogrody. Pozdrowienia zostawiam i u siebie i tutaj
Zielona 13:26, 17 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
A poza ogrodowymi tematami: piękna cegła na Twojej elewacji! Kupowaliście jako płytki, czy cięliście całe na pół? Marzyła mi się taka ręcznie robiona, ale niestety na etapie budowy fundusze na nią nie pozwoliły. Jak wygram w totka, to zmienię
wietrzyk 13:34, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Cześć Zielona, fajnie, że wpadłaś z odwiedzinami Projekt powstawał w bólach, miejscami od ciągłego wycierania gumką jest prawie przejrzysty Ale masz rację, już niedługo i my będziemy siedzieć i podziwiać naszą twórczość Jeśli chodzi o cegłę to kupiliśmy w całości i panowie taką wielgachną piłą cięli na mokro. Tym sposobem z jednej cegiełki mieliśmy dwie płytki
Wpadaj kiedy tylko chcesz
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 13:53, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Teraz pokażę boczek, po prawej stronie tarasu:


Ten betonowy płot był już zastany Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale ten rodzaj płotów zupełnie mi się nie podoba. Wymyśliłam, że posadzę przy nim żywotniki, aby go przykryć, a przy okazji stworzyć zielone tło dla innych roślin. No tak, ale te "inne" rośliny póki co wyglądają raczej biednie Zostały posadzone trochę przypadkowo i nie wykluczam, że będą się przeprowadzać Póki co mam tam magnolię Susan, kalinę koralową, budleje, róże odmiana historyczna, żywotnika nieokreślonego (przyjechał z nami z poprzedniego domu w donicy, więc pamiątkowy), brzozę Youngii (ma na imię Alicja, jej właścicielką jest moja 11-letnia córka), dwa lilaki i pięknotkę.
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Zielona 13:57, 17 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
A u nas nie chcieli się podjąć cięcia;-( Twierdząc, że najczęściej cegła rozpada się, bo jest znacznie bardziej krucha niż typowa pełna klinkierowa. Ale to już historia. A jesli chodzi o Twoja rabatę wokół tarasu, to pisałaś, że mają tam być niższe rośliny - a wydaje mi się, że krzewuszka potrafi się mocno rozszaleć. Wiedziałaś o tym?
Zielona 13:58, 17 wrz 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
daj znać jeśli mam usunąć krzewuszkę. Na żywo widziałam jeszcze większe okazy
wietrzyk 14:21, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Idąc dalej tym prawym boczkiem:



Fundament na domek gospodarczy - domek mam nadzieję powstanie jeszcze w tym roku



Mój warzywnik - owocnik, a w nim: skrzynia na podstawowe warzywka (coby nie trzeba się schylać ), szklarenka na pomidorki, i kompostownik. Pomiędzy nimi rosną sobie też porzeczki czarne, jagody kamczackie, poziomki, borówki i jeżyny. Całość, żeby ją trochę schować oddzieliłam od trawnika pięciornikami.



To zakole to ostatnia rabata, a raczej miejsce na rabatę po tej stronie ogrodu. Mam tam: choinę kanadyjską, sosnę kolumnową, surmię, kolumnowe jałowce, leszczynę (od sąsiada), dzikie róże, amonagawę, małe żywotniki złote i na końcu jodłę kaukaską. Trochę łyso... Aaaa... są jeszcze juki (sztuk: 5), które przeprowadziły się tu z innego miejsca na wiosnę. chyba dobrze się czują bo przez lato bardzo ładnie urosły
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
wietrzyk 14:30, 17 wrz 2013


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Zielona napisał(a)
daj znać jeśli mam usunąć krzewuszkę. Na żywo widziałam jeszcze większe okazy


Piękna ta krzewuszka, ależ obsypana!!! To Twoja? Jeszcze kwitnie? Moja rośnie z boku tarasu (patrz narożnik z lewej strony), ale posadziłam 2 krzaczki i nie wiem, czy nie zbyt blisko siebie. Może jeszcze póki nie takie duże przesadzę jedną...?
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies