możecie mi pomóc, pisałam już na innym wątku o problemach z różanecznikiem:

,




pojawiły się na nim plamy jakby oparzenia słoneczne...
ale czy to napeweno czy to jakaś choroba??
a tych oparzeń pojawia się coraz więcej????

Zadaj to pytanie w rozaneczniki choroby i szkodniki lub pielegnacja.
Mi w zeszlym roku nowe przyrosty tez takie wyrosły, a ratowalam rosliny z podtopienia. Niektore paki kwiatowe zbrazowialy i niezakwitly. Tak za moze to być kwestia przelania ale tez jakiegos niedozywienia. Mam jeszcze za malo doswiadczenia by o tym przesadzic.

witam
mam pytanie poszukuje rododendrona w kolorze żółtym o zwartm pokroju moze być nie zawysoki poniewaz planuje posadzic go pod miskanta morning light czy mozecie mi doradzic

proszę o pomoc co się dzieje, przez okres 3 lat bezproblemowe a teraz cos im dolega, początkowo wydawało mi się ze za głęboko wsadzone - podniosłam ale w dalszym ciągu coś się dzieje??!!!

brzydula to mi przypomina fytoftorozę
ale nie jestem ekspertem
znajdź wątek różanecznik choroby i szkodniki, jest tam więcej osób, które zaglądają do wątku

no nie wiem ... dziwne to jakieś. Tez tak początkowo myślałam ale łodyga jest jeszcze hmm ... żywa wydaje mi się ze pobiera wodę jest giętka i jędrna. Dziwne to jakieś bo tak jeden po drugim pada, zaczyna się od liści, ale bardzo nie podoba mi się korzeń jak na tak duży krzew stosunkowo mały jest, jakby się nie rozrósł przez 3 lata

Sprawdzałaś ph?
Czy sadząc z doniczki rozerwałaś bryłę korzeniową? (jesli pamiętasz)

Wydaje mi się, że problemem jest ph.

Brzydula,
mam, jak Toszka, wątpliwości, ale po kolei: bielejące liście wierzchołkowe - niedobór żelaza. Jednym z czynników jest zbyt wysokie pH.
Następny problem to oddychanie korzeni. Może być problem ze ściółkowaniem.
Całość może zawierać się w stwierdzeniu, że nieodpowiednie warunki to choroby. Podejrzewam zamieranie liści i pędów.
Bardzo podobne zjawisko występuje u borówek.



Pozdrawiam

Ma ktoś może któregoś z Królewskich Rododendronów pana Ciepłuchy..? Może u kogoś rośnie już drugi rok i może coś powiedzieć o mrozoodporności?

Kachat, te królewskie rododendrony były tworzone z myślą zwłaszcza o mrozoodporności. Prawda jest taka, ze nie tyle niska temperatura jest groźna, a mroźne, suche wiatry tak charakterystyczne dla Polski. To jest problemem i jak różanecznik będzie miał rosnąć na "wygwizdowie" to, jak to mówią - "dobry Boże nie pomoże". Skup się na osłonięciu siedliska, a nie na temperaturze