Bardzo prawdopodobne, że uschnie , jeśli nadejdą upały, bo będzie miała uszkodzone korzenie włośnikowe i nie będzie miała, jak pobierać wody

W tym roku kwitło mi duzo nowych odmian, ale chyba najpiękniejsza to Sarah Bernhardt

Moi Drodzy,
Kiedy i jak nisko przycinać piwońie chińskie? Czy to już teraz? Czy jeszcze poczekać bo spotkałam sie z różnymi opiniami Dodam ze to piwonie posadzone w tym roku

Pozdrawiam

magdalena_grabowska napisał(a)

Moi Drodzy,
Kiedy i jak nisko przycinać piwońie chińskie? Czy to już teraz? Czy jeszcze poczekać bo spotkałam sie z różnymi opiniami Dodam ze to piwonie posadzone w tym roku

Pozdrawiam

ja obcinam jak łodyżki same zaczną schnąć iwidzę, że się same łamią, wtedy obcinam

kochani kupiłam kłącze w markecie budowlanym i ono mimo że jest w pomieszczeniu ciemnym o temperaturze 14 stopni zaczęły kiełkować. Co mam zrobić sadzić do donic w domu , do gruntu - rabata na której mają być jeszcze nie powstała ???

A może do donic o do gruntu żeby ja potem przenieść?

magdaw napisał(a)

kochani kupiłam kłącze w markecie budowlanym i ono mimo że jest w pomieszczeniu ciemnym o temperaturze 14 stopni zaczęły kiełkować. Co mam zrobić sadzić do donic w domu , do gruntu - rabata na której mają być jeszcze nie powstała ???

Posadź do donic, ale na zewnątrz nie wystawiaj bo zmarzną delikatne listki. Przetrzymaj w świetle i podlewaj aż zrobi się ciepło. Wtedy dopiero przesadź do gruntu.

Już sadzę czym prędzej, a ciepło znaczy dopiero po majowych zimnej zosc czy wczesniej???

Młode listki wypuszczone w domu są nieodporne na temp. poniżej zera. Czyli jak ciepło w dzień, mogą stać na zewnątrz (najpierw przyzwyczaj je do słońca) albo w cieniu postaw, jednak gdy będą zapowiadali mrozy - to na noc do domu. Na dzień znowu wystaw. A do gruntu to już niekoniecznie po zimnej zośce, bez przesady, to nie petunia, ale zahartować trzeba. Nawet jak listki przymarzną, roślina nie padnie, bo wypuści.

O urodę mi się rozchodzi, Zośka nie ma tu nic do rzeczy, prognozy są ważne

Moja rada jest taka: nie kupować roślin w kapersach a dopiero wiosną, teraz jest zima i roślin się nie kupuje.

dziękuję Pani Danusiu .. cierpliwość niestety nie jest moją mocną stroną..