objadł się do granic mozliwości i zdziwiony spogladał, czego od niego chcę
hiacynty...to już u mnie tradycja...lubię sobie nimi "zawracać głowę", kiedy za oknem jeszcze daleko do wiosny...a zdjęcia...potrzebuję ich jak powietrza
Nie boi cięgłowa od zapachu hiacyntów w domu?? Masz sporą kolekcję jak na mieszkanie.
Fotki jak zwykle śliczne Kwiczoł objedzony i utuczony.. prawie jak ja...