Na zdjęciach - owszem - lubię, ale w każdej innej sytuacji - zdecydowanie nie!
Powinnam się urodzić w innej strefie klimatycznej. Matka natura się pomyliła
U mnie padał dziś cały dzień i od razu topniał. Robiła się okropna plucha. Jak to zaraz przymarznie to rano będzie ciekawie na drogach...
Widziałam Twojego miłorzęba Aleś to wykombinowała Wygląda fajnie ale mam nadzieję, że się nie połamie i przeżyje
Kiedy Ty spisz dziewczyno? Czytalam u Gosi ze Twoj syn za maly na pierniki.moja mlodsza corka chyba jest mlodsza od Twojego syna i tez miala niezly ubaw z robienia piernikow.glownie przez wyjadanie surowego ciasta
Ja już zaprawiona w bojach
Mówisz? To może spróbuje. Zobaczymy co z tego będzie, choć dziewczynki do takich czynności są chyba bardziej chętne... Brzuch nie bolał po surowym cieście?