świetny pomysł z tą pracownią ,a śniegu zazdraszczam

Od8 grudnia Ciebie nie ma. Jak prace porządkowe na dole? Nie zaczadziałaś od zapachów farb i kurzu?
Chwal się, jak daleko etap w pracowni? Pewnie i w pracy masz gorący okres?
Mikołajki,jasełka. , i inne szopki.
Pozdrowienia zostawiam.

Jestem jestem Haniu! i poczytuję w wolnej chwili wszystkie wątki. A pracy mam dużo, bo sama muszę wszystko ogarnąć. Z pracowni "nici", bo okazało się że Jola cierpi na klaustrofobię.Źle się czuję w tej piwnicy,(malutkie okienko, niski sufit). Wybieliłam, posprzątałam, wyszorowałam wszystko i nic z tego, nie mogę tam malować.Jedyny plus, to taki że mam przestronną czystą piwniczkę i tyle.Pozdrawiam serdecznie

Zdrowych i spokojnych Świąt życzę wszystkim na "Ogrodowisku". Spelnienia marzeń w Nowym Roku, a także sił i twórczej weny w naszych pięknych ogrodach.

Wzajemnie kochana Jolu wszystkiego dobrego Macham łapką serdecznie i buziaki zostawiam

Szczęścia zdrowia pomyślności w nowym 2015 roku

Jolu, myślałam, że ona większa jest, ta piwniczka. Jednak ty musisz mieć przestrzeń do twórczej pracy, i światło!
A kłopoty domowe- współczuję, na jedną osobę zbyt dużo na raz.

Mimo wszystko, mam nadzieję, że z wiosną się otrząśniesz z tych kłopotów.

Samych pogodnych chwil w Nowym Roku.
Dla Ciebie trochę przestrzeni.

Dziękuję Haniu za odwiedziny! Wszystkiego co najzdrowsze i najpiękniejsze w Nowym Roku...... życzę Ci z całego serca

Edytko! dziękuję za życzenia, i z wzajemnością przesyłam Tobie i Twojej rodzinie.....

Halo, halo, jest tu kto? Zaglądam , bo znaku istnienia nie widzę. Zapytujęo zdrowie Twoje i domowników, bo to ważne na przedwiośniu, trzeba kości prostować do słońca.
Słońca u mnie co prawda brak, ale i tak spacery zaliczam, może w żólwim tempie, ale jednak codziennie bywam na powietrzu. Może właśnie dlatego moje zdrowie w lekkiej normie. Wam tez życzę kondycji na nie długie pobyty w ogrodowym azylu. Jeszcze pracujesz?

Buziaczki