Ja mam podobny problem...
zrobiłam niewielkie kamieniste odprowadzenie wody, która jest wypompowywana z garażowego kanału dość regularnie. Ponieważ zalewała mi ogród, wybrałam ze żwiru pozostałego po budowie kamyczki (niestety były małe) i na zaprawie betonowej zdobiłam dość naturalnie wyglądające takie coś:
Mąż jednak mnie ciągle "podjudza" mówiąc że to rozbudowuję i rozbudowuję (bo wody jest ciagle więcej po deszczach) że niedługo zbuduję oczko wodne....
I tak spojrzałam na te wasze oczka wodne i pomyslałam, czemu nie.... mini wodospad bedę miała za darmo, no i woda która ewentualnie wyparuje zaraz będzie uzupełniona....
Zastanawiam się tylko czy jest sens wykładania takiego stawiku folią, skoro nawet w czasie suszy pompa odpompowuje mi 1-3x dziennie po takim wiaderku 10l wody. Woda często z piachem, bo czasami cos naleci z podwórza do kratki. W związku z tymi zanieczyszczeniami pomyślałam o drenażu na dnie w postaci kamyczków drobnych i wiekszych kamieni. Ale obawiam sie czy zafoliowany stawik przy deszczach nie bedzie za bardzo wybijać i zalewac dzialki powodując większe zamulenie stawiku....
Poradźcie jak to zrobić dobrze.
Jakie roslinki korzystnie byłoby dac na obrzeża i do środka?
I co robi się z ta wodą w zimę - osusza się bajorko?
plan zagospodarowania małego oczka - bajorka...