A mnie instrukcja by się przydała, bo na ewentualnym spotkaniu odliczyć się nie mam szans.

Jak ja teraz żałuję, że mamy do siebie tak daleko. Chętnie bym się przyłączyła i nauczyła. I podziwiała Twoje dekoracje na żywo. Wiem, że te bombki lepiej wyglądają na żywo niż na zdjęciach, no bo mam te swoje i widzę to gołym okiem.

jajeczkowe spotkanie sie szykuje zazdroszczę.Pozdrowienia zostawiam

Jak bedzie termin dla mnie dogodny to z chęcią skorzystam z zaproszenia! ale na razie za odległe plany wiec nie obiecuję!
Pozdrowka zostawiam!
P.s. Piękne te bombki różane....dobrej ogrodniczce nawet choinka może zakwitnąć i to różami

Śliczne bombki ,od dawna wypatruję gdzieś kursu decu .pozdrawiam

hihi, choinka zakwitnie różami! pozdrawiam!

Mariolu, nie umniejszaj swoich zdolności,sama cierpliwość nie wystarczy,nie każdy niestety ma taki talent
Pokaż w całości tę różaną choinkę .

Basiu, sprawdzę w wolniejszym czasie, mam gdzieś zapisany adres przyzwoitego filmu instruktażowego
Gabrielo, faktycznie troszkę daleko, ale może coś się wyklaruje jeszcze? A z podziwianiem to bez przesady
Yolka - spotkanie chyba wreszcie dojdzie do skutku
Anita, jak fajnie to ujęłaś " coinka zakwitnie różami"
renatamama3 - dziękuję, na dobrym kursie można wiele się nauczyć, jeżeli tylko nie trwa zbyt krótko
Karolina, moja choinka to zbieranina bombek, właśnie skończyłam je zawieszać
Rench, z powodu kiepskiego światła, zdjęcia całej choinki wychodzą fatalnie. Poza tym to jest jodła, a te nasze zwykłe jodełki jak wiadomo, gęste nie są, za to szerokie, musiałam ją trochę przyciąć łańcuchów zwykłych nie lubię, białe piórka by się przydały jak u mojej siostry, ale za nic ich u nas dostać nie idzie. Zostały koraliki
Była już u mnie choinka srebrna, złota i w granatach, chłopcy się buntowali, że smutne. Teraz wieszam wszystko i mam kokoszkowo.

w trakcie ubierania

Same cuda Mariolko, najlepszego!
Wpadam tu i ówdzie, jutro nie będę miała czasu na komputer GARY!!!

Przepiękne te bombki! Widać ile serca jest w nie włożone