Dorotko, napisałam się, cały referat i wszystko zniknęło, tak pokrótce,
nic się nie martw o zawilce, zostaw je tam gdzie są do przyszłego roku. Zawilce tak jak pisałam rosną u mnie i w cieniu i w słońcu i radzą sobie, to silne roślinki i bardzo odporne. Przy gliniastej ziemi jak moja nawet ich nie zasilam.
To "maleńki" listeczek zawilca.

Teresko zawilce posadziłam w półcieniu, ale przed młodymi klonami japońskimi. Zawilce na pewno je zdominują i znacznie przerosną. No cóż do przyszłej jesieni na pewno nie ruszę kwiatuchów, żeby się dobrze ukorzeniły i przyjęły. Klony zawsze można kupić, a zawilców u nas nie ma, więc są ważniejsze. Teresko Ty piszesz, że często nawozisz swoje , natomiast Ewa pisze, że radzą sobie prawie bez nawożenia, ale u Ewy jest lepsza ziemia, a u mnie piach VI kl ziemi. Tyle, że ja ją mocno wzbogacam kompostem co roku.
Myślę, że i białe i różowe będą u mnie pięknie rosły i kwitły, już ja się o to postaram.

Ewo ile lat ma ten Twój zawilec ze zdjęcia? Ile miejsca potrzeba w drugim roku od posadzenia dla jednej sadzonki, jakie odstępy powinny być między nimi?

Jestem ciekawa efektów kulkowania róż. Dobry pomysł, aby to zrobić zanim łodygi zdrewnieją.
Fioletowe kolory w ogrodzie przepiękne. Właśnie zastanawiam się, co dosadzić do różaneczników, żeby przez cały rok rabatka z nimi była atrakcyjna. Na razie mam przy nich pierwiosnki. Rabatka kwitnąco wygląda wiosną. A co u Ciebie rośnie z rododendronami?

Ewo ja do rododendronów dosadziłam hortensje Anabelki, zawilca japońskiego,są tam funkie, planuję jeszcze ostróżki granatowe wysokie. Będzie kolorowo cały sezon.

Dziś sobota, więc trochę można pokręcić się dookoła domu. Zmienię dekorację przed domem na "brzozową". Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zimno, łapki marzną, więc na szybkiego takie COŚ.

Podziwiam Twój zapał do tworzenia ciągle nowych dekoracji. Dorotko, pięknie
Dzięki za odpowiedź w sprawie rododendronów

W sprawie zawilcy odpowiedziałam u siebie. Czytałam i przeglądałam wiele stron na ich temat, na tej jest podana odległość w jakiej powinny być sadzone. Weź pod uwagę że zawsze jest różnica w jakości ziemi, częstotliwości podlewania, ilości światła, i tak prawdę mówiąc nie da się przewidzieć jaka odległość u Ciebie zda egzamin. I podstawowa sprawa, jaka to odmiana bo tego nie wiem
http://budujesz.info/artykul/zawilec-japonski-uprawa-pielegnacja-i-odmiany,1037.html