Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Szklarnia - uprawy szklarniowe ekologiczne

Pokaż wątki Pokaż posty

Szklarnia - uprawy szklarniowe ekologiczne

Gardenarium 22:06, 15 sty 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
W szklarni Hampton Court rośnie najstarszy egz, winorośli na świecie (kilkaset lat) i żyje nadal




____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
malkul 12:23, 16 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Danusiu a może znasz odmiany polecane do uprawy w naszym klimacie w szklarni?
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Gardenarium 14:45, 16 sty 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Tak, znam - odmiana 'Skarb Panonii'. To najlepsza odmiana pod osłony szklarniowe i jest słodka, doskonała do spożycia deserowego.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
malkul 15:58, 16 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
o świetnie, dzięki, musze o niej poczytać już jakis punkt zaczepienie
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
malkul 20:11, 16 sty 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
w swoich poszukiwaniach znalazłam fajny ranking odmian winorosli http://www.winogrona.org/forum/odmiany/ranking-odmian-2013-t8759.html

a tę Danusiową to już mam zapisną na liste do zakupu
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
gusiarz 08:25, 17 sty 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Wklejam porady jak od nasionka dojść do pięknego pomidorka.... dużo ważnych informacji, szczególnie dla nowicjuszy takich jak ja
http://www.pomidorlandia.pl/index.php/pomidorowe-abc.html

____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Mala_Mi 15:17, 19 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Moja szwagierka sieje na zimę sałatę zimową (tak pisało na opakowaniu) i wiosną .. już chyba w kwietniu ma swoją do jedzenia. Szklarnia nie ogrzewana ale z pliwęglanu... jak moja.
Ja sieję najpierw rzodkiewkę, zawsze mam szczypiorek siedmiolatek, i sadzę sałatę, bo ona odporna nawet na mały przymrozek.
Jak się robi cieplej to wysadzam pomidory i ogórki... najpóźniej końcem kwietnia.. bo wcześniej nigdy nie mam czasu..
Bakłażana uprawiałam 3 razy.. doczekałam się owoców, ale rośnie to wielkie, rozpycha sie w szklarni, dużo owoców się nie zawiązuje.. i zrezygnowałam.. szkoda miejsca.
W zeszłym roku w połowie sierpnia, aby nie tracić miejsca.. posiałam po ogórkach rzodkiewkę, buraka liściowego i ogórki (wrzuciłam nasionka).
Na ogórki było za późno o jakieś 2 tygodnie.. trzeba na przyszłość przygotować rozsadę, ale posiać wcześniej.. zawiązały się, ale nie zdążyły dojrzeć i uzyskać pełnego wymiaru. Burak i rzodkiewka spokojnie dały drugi plon Acha i koper posiałam.. i też urósł.. Koper u mnie rośnie posany byle jak i byle gdzie.. w rządkach jakoś nie che
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
agniecha973 15:32, 19 sty 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Kopiuję ze swojego wątku z dnia 27 grudnia 2011 roku o uprawie sałaty na wczesną wiosnę, nie ma znaczenia jaka odmiana (tu było http://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=41#post_9):

Ten eksperyment z sałatą u mnie po raz pierwszy, ale praktykowany przez moją ciocię. Ona sieje na koniec lata sałatę i rozpikowuje pod folią na jesień. Ważne jest, żeby sałata nie była duża, bo i tak te listki trochę mróz uszkodzi, a im większe listki, tym większe prawdopodobieństwo, że rozsada po prostu pod nimi zgnije. Na wiosnę, gdy tylko lekko się ociepli ta sałata szybko rusza, bo już jest ukorzeniona. Zbiory są dużo wcześniej niż z rozsady sadzonej wiosną. Zazwyczaj jak ja pikuję rozsadę, ciocia już je swoją sałatę, ale ona nie czeka aż urosną w główki. Ma dużą rodzinę i do główek nigdy nie doczekują, gdy tylko można nazbierać liści na surówkę, to obrywają. W rezultacie jej sałata nie wygląda jak sałata gdy zaglądnie się pod folię, bo systematycznie dolne liście są obrywane, więc rosną takie wieżyczki. Na wiosnę zawsze dostaję od niej taki zbiór na jeden czy dwa obiady. Jest to wtedy towar deficytowy, więc w tym roku równo z nią przystąpiłam do wszystkich prac "sałatowych". Zobaczymy co będzie. Na razie wiem, że mam się nie przejmować jej wyglądem na wiosnę, na pewno odbije. Na razie nie było mrozów, więc ma się dobrze. Ja będę część użytkować tak jak ona - z listków, wiadomo że będą szybciej, ale część zostawię na główki. Sałata może być każda, nie musi być zimowa. Ona nigdy zimowej nie sieje. Mam od niej drugi rok pyszną sałatę kupowaną w Niemczech. Na opakowaniu mam napisane Lactuca sativa Eichenblatt. Jak dla mnie to rewelacyjna odmiana, ale trochę inna od zwykłej masłowej. Ma liście trochę karbowane, tak jakby z pęcherzykami powietrza. Bardzo długo nie jest gorzka, jest wyraźna różnica pod tym względem między nią a innymi sałatami. Jedyną jej wadą jest to, że listki bardzo szybko więdną. Trzeba zerwać i zanieść od razu do domu pod kran z wodą. Po godzinie jest zwiędnięta, jeśli nie zostanie opłukana wodą i schłodzona. Jej listki są większe od tej naszej masłowej, więc jest bardziej wydajna. Ale warto posiać różne odmiany, bo ona się później już nudzi.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Mala_Mi 15:46, 19 sty 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ja sieję 2 sałaty Nawara i Simpson... przypominają trochę sałatę lodową.. sieję po ziarnku gdzieś w połowie maja.. i końcem kwietnia sadzę szklarniani.. a część w maju do gruntu..
W połowie maja w szklarni sałatę mam taka.. Ona też jak z pęcherzykami powietrza. Tylko może leżeć zerwana w lodówce długo i nie więdnie. Obrywam dolne liście....


To jeden listek..


Inne sałaty i nigdy nie urosły... albo od razu szły w pędy kwiatowe.. a ta sie udaje...

Aga.. dzięki za instrukcję salaty na zimę.. zatrąb mi w tym roku jak będziesz siać latem
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
gusiarz 15:50, 19 sty 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Aniu... mega sałaty!!! Ja uwielbiam lodowe bo nie są gorzkie... a czy twoje nie mają wyczuwalnej goryczki - to chyba masłowe?
____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies