Ten wątek przeznaczamy na zdjęcia i wskazówki odnośnie uprawy i zastosowania szałwii błyszczącej

Osobiście uprawiałam ją z dwadzieścia pięć lat temu jako roślinę nie na balkony, ale w gruncie, jako czerwony, efektowny wypełniacz. Kwitła bardzo długo.

Samodzielne wyprodukowanie rozsady w domu wymaga bardzo wczesnych wysiewów, nawet w styczniu, dlatego moim zdaniem najlepiej jest zakupić rozsadę na targu lub w sklepie.

Szałwia wymaga pikowania i uszczykiwania (chociaż raz), aby się rozkrzewiła

Czerwonej, wydaje mi się, nie warto sadzić ale nowa odmiana w kolorze fioletowym jest atrakcyjna ze względu właśnie na kolor.

Czerwona wyszła chyba "z mody", bo jej nie widać w ogrodach w miastach, jedynie na skwerach albo gdzieś w ogrodach wiejskich, gdzie stale ma ważne miejsce, ponieważ długo kwitnie.

Witam
Właśnie poruszyłam temat szałwii błyszczącej i niecierpka waleriana w dziale jednorocznych, ale juz się tu przenoszę. Zakupiłam nasiona szałwii i będę próbowała swych sił, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nasionka już wysiane i nawet wykiełkowały. Na opakowaniu był przepiękny kolor intensywny fioletowo bordowy, ciekawe jak będzie w rzeczywistości. Jak uda mi się popikować to zrobię zdjęcia. Na pewno będę dużo uszczykiwać, bo patrząc na zeszły rok i moje ,,doświadczenie,, z wysiewaniem innych wprawdzie roślin jednorocznych, trzeba to obowiązkowo zrobić. Jak się nie uda to zawsze można kupić sadzonki.
Jak coś z tego będzie to myślę, że szałwia błyszcząca fioletowa fajnie mi będzie pasowała na rabacie obok cytrynowych tawuł i bordowych żurawek. Strasznie mi sie podoba ta kolorystyka bordo, fiolet, niebieski i do tego różnie odcienie zieleni od cytrynowych po niebieską zieleń. Za domem pomału dąże do uporządkowania rabat w tym kierunku, przed domem dalej misz masz.
Chetnie zobacze zdjecia jak ktos miał u siebie fioletową szałwie.

Tu szałwia fioletowa, pierwszy raz w ubiegłym roku wysiałam w domu na parapecie, w skrzyneczkę, potem pikowałam w paletki po 42 szt w jednej. w końcu marca wyniosłam do szklarni nieogrzewanej stały do czasu wysadzenia na rabacie. była silna i zdrowa, dziwiłam się, że w warunkach domowych wyszła bezproblemowo.

Ja szałwię wysiewam od kilku lat w marcu, ale czerwoną, fioletową miałam raz i niestety mnie zawiodła. Może po prostu trafiłam na kiepskie nasionka w minionym roku miałam piękną, w maju wysadzałam kwitnącą, niestety plaga ślimaków ją wykończyła

Piękny ten kolor, taki ciemny fiolet. A ślimaków właśnie trochę się obawiam. U mnie tylko żurawki były nietknięte w zeszłym roku.

gosiadeco napisał(a)

Piękny ten kolor, taki ciemny fiolet. A ślimaków właśnie trochę się obawiam. U mnie tylko żurawki były nietknięte w zeszłym roku.

Tu znalazłam nasiona fioletowej, można szukać tego producenta w sklepach też http://www.epnos.pl/?d=nas_kwi&o=4 malinowa oprócz czerwonej też jest

Duży wybór, dziekuje. Nie wiedziałam, że malinowe tez są.

A oto moje maleńkie szałwie. Mam pytanie kiedy je uszczykiwać? Czy nad drugą parą liści wystarczy?

Teraz są jeszcze za małe na uszczykiwanie, poczekaj.

Witam, a oto moje popikowane szałwie błyszczące Luna, liczę żę kolorki będą miały takie jak na torebce z nasionkami