W zimowe popołudnie przypomniały mi się rzeki szafirków Ehhh, gdzie ta wiosna?
Kocham szafirki, pokazuję więc także swoje:

Wbrew temu co denerwowało Danusię i liście też zdobią, u mnie nawet teraz - zimą:

Pierwsze moje szafirki w tym sezonie

Mirella, piękne te szafirki. Mają takie sztywne liście. Kupowałaś sadzonki czy cebulki?

Cebulki

A jak sadzilas jesienią to gdzie je trzymałaś przez zimę?

Cześć, wczoraj dostałam sporo cebul szafirkow, .zastanawiam się co z nimi teraz robić. Czy włożyć je do płóciennego worka z suchym piaskiem i wsadzić do domku na narzędzia, aby czekały z sadzeniem do września? Jakie jest właściwe postępowanie?

Mam pytanie w kwestii opóźnienia kwitnienia szafirków.
Nie wiem, czy się to uda, ale postanowiłam zaryzykować.

Zależy mi na uzyskaniu kwiatów na koniec maja - kupiłam jesienią 200 szt cebul szafirka Muscari Armeniacum. Nie sadziłąm do ziemi, trzymam w przewiewnych opakowaniach w chłodzie, na balkonie. Pomyślałam, że jak wsadzę je do doniczek/albo do gruntu w odpowiednim czasie, to uda sie wpłynąć na termin kwitnienia. Gdyby w międzyczasie, wiosną, zrobiło sie zbyt ciepło, przetrzymam je w lodówce.
Moje pytanie brzmi - ile czasu wcześniej mam je wsadzić do ziemi, aby zakwitły w pełni na 31 maja? Chodzi mi o to, ile czasu potrzebuje cebulka na wzrost "od początku"? I czy to w ogóle jest możliwe, bo czytałam, że szafirki już jesienią wypuszczają liście, a moje musiałyby wiosną startować od zera?

Szafirek Latifolium


Szafirek Siberian Tiger

Też ma Siberian Tiger, jest w namiocie i kwitnie