Witam wszystkich,
Jestem zauroczona Waszymi pomysłami, inspiracjami, a także życzliwością.
Borykam się z wieloma wątpliwościami ogrodowymi. Chciałabym zasięgnąć Waszych rad jeśli chodzi o zagospodarowanie "gazonów" przy tarasie. Myślałam o kompozycji iglaków oraz róż (?) podobają mi się żurawki. Nie chcę żeby było nudno i monotonnie.
Proszę o pomoc, dołączam kilka zdjęć.

Czekałam z niecierpliwością i nadzieją, ale widzę, że nie ma chętnych do pomocy.

Zerknijcie proszę chociaż na moje pomysły, czy chociaz trochę trzymają sie kupy. Myślałam o lustrzanym odbiciu tzn po obu stronach to samo.
Drzewko na kiju to cis, myślałam ewentualnie o czymś rozłożystym jak trzmielina
Większe krzewy zielone to bukszpany lub tuje w odcieniu jasnej zieleni (?)
Bordowe i pomarańczowe to żurawki
szare to kostrzewa popielata (pod drzewkiem)
Nie wiem co posadzić od strony tarasu - może cyprysik groszkowy.
Bardzo proszę o opinie

Stożek w rogu niepotrzebny

A dlaczego? Może wlaśnie on będzie takim elementem który doda tutaj uroku w tej kompozycji, moim zdaniem jak najbardziej warto się nad nim zastanowić.

Obydwa wysokie elementy w rogu i stożek i "jajko" niepotrzebne. Prawa strona powinna być średniej wysokości, a sam brzeg niski.
To mała rabatka i nadmiar elementów o różnej wysokości i różnych kształtach nie jest najlepszym rozwiązaniem. A tym bardziej samotny i spiczasty stożek czy to może nie stożek? ale w każdym razie spiczasty jest.

Dziękuję Wam bardzo, za opinie dotyczące moich rabat.
Sama zastanawiałam sie czy nie jest zbyt pstrokato.
Czy widzicie inne opcje tych wyższych kul po prawej, bo ja obstawiam bukszpany lub tuje-które średnio lubię. To jajko to raczej kula ;P
Kusi mnie żeby dołożyć jeszcze parę lawend -które bardzo lubię.

Wiem o co jeszcze miałam podpytać. z drugiej stony tarasu widać dom sąsiada, którego nic nie zasłania. Zastanawiałam się żeby z drugiej strony posadzić coś wyższego, żeby było bardziej intymnie na tarasie. Czy to spowoduje dysproporcje i to głupi pomysł.