Kiedy ja sobie coś zapiszę, to zwykle tak dokładnie schowam karteczkę, że jej nie mogę znaleźć. Chyba muszę zacząć pisać drugą z informacją gdzie schowałam pierwszą.
U nas też mokro, ale może uda mi się zrobić kilka fotek.
Aniu, Konwalniki na mojej działce rosną od 2006 roku, ale po pierwszych sadzonkach nie ma już śladu. Krety, nornice robiły spustoszenie przez wiele lat, dopiero od trzech sezonów z lekka odpuściły i młode sadzoneczki mogły się trochę pozbierać. Ciągle z nich coś skubię, często je dzielę, bo zrobiły się bardzo "popularne" a i tak sobie radzą. To bardzo wdzięczna roślinka i będziesz z niej zadowolona, wytrzymuje naprawdę dużo. Cieszę się, że jesienne zdjęcia się podobają, chociaż wolałabym robić już wiosenne.