Karabela

Oprysk, ale trzeba dwukrotnie powtórzyć. Też stosuję sodę aby wyniszczyć tę chorobę. Po oprysku /dwa, trzy dni/ zobaczysz że mączniak ma czarne kropki, a będzie ich sporo - to będzie 'spalony' grzyb. Jeśli nie będzie powtórek grzybek się odrodzi.



Pozdrawiam

Witam i proszę o pomoc
Wczoraj przyszła do mnie paczka z różami z internetowego sklepu. Róże były dość dobrze zapakowane, ale po rozpakowaniu okazało się, że nie są w najlepszej kondycji. Pewnie poczekały troche na wysyłkę
Może dojdą do siebie, ale niepokoi mnie Mary rose.
Ma blade liście i dziwnie powykręcane łodyżki przy pąkach. Kilka z nich leżało w doniczce. Poradźcie co to może być. Może niepotrzebnie się martwię, ale wolę zapytać, niż posadzić chorą różę...

Proszę o pomoc, czy ktoś wie co jest mojej Goździkowej? Liście schną i opadaja. W zeszłym roku było to samo pomyślałam że miejsce nieodpowiednie więc przesadziłam w inne, dałam dobra próchniczą ziemię i znowu to samo.Może ktoś mi poradzi co z tym zrobić bo wygląda brzydko.
, ,

Olga1

Podaj więcej danych.
Czy następuje defoliacja, jeśli tak to jak szybko?
Brązowienie postępuje od środkowej części krzewu czy wierzchołka?
Co z pąkami? Kwitną czy opadają?


Pozdrawiam

Walerek roślina narazie straciła niewiele liści ale jest coraz więcej przyschniętych, brązowych na brzegach(kruszą się na pył)i zółtych w środku. Mam wrażenie że następuje to od środka rośliny. Kwiaty są jeszcze w pąkach i nic im nie jest. Myślałam że może to od oprysków. Pierwszy oprysk to HT i oprysk na mszyce z mydła ogrodniczego 11-05-15r, następnie lekko opryskałam przeciw czarnej plamistości Saprolem 14-05 ale dosłownie po 2 godz. od oprysku intensywnie padał deszcz i kolejny oprysk po 4 dniach peparatem Domarc 100 GC przeciw plamistości.
Po kilku dniach zauważyłam że Goździkowej lekko brązowieją liście ale niewiele, jednak z dnia na dzień brązowienie ogarnęło coraz wiecej liści juz chyba jest na wszystkich pędach. Pozostałe róże które były opryskiwane w ten sam sposób nawet te sadzone wiosną nie maja żadnych uszkodzeń.

Olga1

Początkowo myślałem nawet o mączniaku rzekomym, lecz wydaje się, że wyjaśniłaś trochę tajemnicy. Odmiany w obrębie gatunku różnie reagują na stężenie środków ochrony, a po takiej dawce silnych substancji mogło dojść do poparzenia. Teraz zastosuj bioalgen lub asahi czy nawet octan wapnia. Uszkodzonych liści nie zregenerujesz, ale jednym z tych środków wzmocnisz roślinę. HT i mydło nie zaszkodziły jeśli nie przekraczałaś zaleconego stężenia, tylko saprol i domark w tak krótkim odstępie czasu. Po prostu skumulowały swoje działanie.



Pozdrawiam

Czy to nimułka różana? Dużo liści mam tak pozwijanych chyba na wszystkich różach...Sprawdzałam i żadnych larw ani owadów nie znalazłam.

Pewnie mało fachowo sie wypowiem, ale czytałam, że niektóre odmiany róż z tych odpornych, " pierwotnych " żle reagują na środki chemiczne.Nie mogę znależć gdzie to było, ale był to ciekawy artykuł. Myślę że Asahi nie zaszkodzi i warto stosować biosept.

Walerek i Ewa dziekuję za szybką odpowiedź i rady,zapytam jeszcze czy oberwać te brązowe liście czy niech same spadną.
Mam niestety następny problem z różami, wczoraj znalazłam w dwóch różach bruzdownicę pedówkę, obcięłam wieżchołki pędów ale co dalej. Znalazłam informację że można zastosować Diazol rozsypując pod krzewami ale to w marcu/kwietniu ale co teraz. Na zaatakowanych przez bruzdownicę pedach były też czarne paproszki czy to ich odchody? Może jest jakiś oprysk który mogę zastosować teraz.

Olga1

Mospilan i Kohinor. Oprysk środkiem wgłębnym wskazany, można też podlać 0,3 g/m2


Pozdrawiam