Gdzie jesteś » Forum » Róże » Choroby róż

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby róż

Mazan 15:07, 01 wrz 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Abiko

"Marniutkie" rośliny i nie tylko je podlewaj mieszaniną nastawu czy naparu ze skrzypu + krwawnika + żywokostu + mniszka /korzeń/. Proporcja jak dla ziół 1 kg ziół 10l wody. Zasilisz niczym nawozem jesiennym z mikroelementami. Dodatkowo w ten sposób ograniczysz występowanie chorób odglebowych.
Na mojej alejce różanej walczę z chorobami octanem i HT. U sąsiada /3 - 5 m dalej/ stoją jedynie patyki - moje w kwiatach. Może spróbujesz?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Hana75 23:40, 15 lut 2016


Dołączył: 25 cze 2015
Posty: 618
Zaczynam przygodę z różami i zbieram informacje, które ułatwią mi zajmowanie się nimi. Róże kupiłam w doniczkach w lipcu. Ponieważ latem były straszne upały i susze kwiaty na miejsce docelowe trafiły jesienią.
Czy na róże wielkokwiatowe stosuje się jakieś opryski profilaktyczne przeciw chorobom i owadom.
Co mogę zrobić przy różach, wczesną wiosną, oprócz przycięcia.
____________________
Hania - Skrawek raju na ziemi... działka na stepie
Gardenarium 12:29, 16 lut 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Miedzian.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Hana75 23:45, 16 lut 2016


Dołączył: 25 cze 2015
Posty: 618
Gardenarium napisał(a)
Miedzian.

Danusiu kiedy zrobić oprysk Miedzianem ?
Właśnie temperatura nam zjechała do -5 st C. brrrr
____________________
Hania - Skrawek raju na ziemi... działka na stepie
Gardenarium 16:05, 17 lut 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Eeee, jak min. 6 stopni na plusie. Teraz nie ma mowy
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
ammaterasuu 15:03, 20 lut 2016

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 2
Bardzo proszę o pomoc. Moją różę miniaturkę posiadam od niedawna, jestem początkująca. Zaniepokoił mnie żółty kolor działek kielicha i łodyżki pod okwiatem. Co może oznaczać, jak pomóc róży?
Gardenarium 21:46, 20 lut 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Róża to roślina ogrodowa nie domowa, zapewne zasychające pąki opadną, nie rozwiną się. A winna jest ciepło i suche powietrze, brak światła.

Takie róże traktują i sprzedają ogrodnicy czy kwiaciarnie jako rośliny jednorazowe, kupić dać komuś w prezencie i po 2 tyg. wyrzucić. I tyle, po kłopocie.

Mamy luty a więc do gruntu jej nie wsadzisz. Jej los jest przesądzony. Po prostu nie kupuj róż zimą, bo w domu rosnąć nie będą.

Pomóc jej możesz jedynie wystawiając do chłodnej szklarni, jeśli taką masz, te pąki moim zdaniem już nie zakwitną.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
ammaterasuu 21:54, 20 lut 2016

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 2
Właśnie moja róża była prezentem Dziękuję za poradę.
Gardenarium 23:03, 20 lut 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Możesz ratować jej zycie i przetrzymać do wiosny gdzieś w chłodzie, potem przyciąć, posadzić do gruntu, ale to dopiero w kwietniu. Będzie się męczyła i długo dochodziła do siebie, albo nie dotrwa do kwietnia.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Mazan 08:34, 21 lut 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Dodam do wypowiedzi Szefowej, że roślinę zaatakowała choroba grzybowa. Najprawdopodobniej to szara pleśń, czyli grzyb będący domowym towarzyszem. Można próbować oprysku octanem wapnia jako środkiem ekologicznym, lecz zabieg wymaga cotygodniowego powtarzania.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies