A tutaj spełnione marzenie o tym, by w Święta mieć na zewnątrz piękną "choineczkę"…
Nasza kalifornijka…
Od strony tarasu na razie królują rododendrony. Trochę szybko przekwitają w tym roku, ale i tak dały nam wiele radości i koloru. Wszystkie były piękne, ale Cotawbiense Album i Bolesław Chrobry były najpłodniejsze.
A tu mały konik polny szykuje się do wieczornych koncertów
Mamy ich tyle, że w ubiegłym roku podczas koszenia trawy, kiedy siedziały na ścianie domu, to tynk zmieniał kolor
Naprzeciwko rh stoi sobie dąb i na nie patrzy. Ma od niedawna towarzystwo - lawendę, która jednak też zakwitnie i bluszcz - niezbyt uprzejmy, bo wciąż spada na ziemię, zamiast w końcu czepić się tej kory