Mam pytanie dotyczące stosowania nawozów do iglaków w tej chwili - zrobiłem oprysk pinivitem w maju i czerwcu, co dwa tygodnie (łącznie 4 opryski). Na opakowaniu jest napisane, że opryski należy zakończyć z końcem czerwca i teraz zastanawiam się, czy aktualnie mogę podsypać granulowanym nawozem do iglaków o takim składzie:

Nawóz posypowy, granulowany, wieloskładnikowy: 20% N; 7 % P2O5; 10% K2O + mikroelementy: 2% MgO; 10% S-SO3.

Ja bym juz nie sypala.Bo moze nie zdaza zdrewniec przed zima.A jeszcze granulowany, zanim to sie rozpusci.Takie uzywam tylko wiosna.

blackstork napisał(a)

Mam pytanie dotyczące stosowania nawozów do iglaków w tej chwili - zrobiłem oprysk pinivitem w maju i czerwcu, co dwa tygodnie (łącznie 4 opryski). Na opakowaniu jest napisane, że opryski należy zakończyć z końcem czerwca i teraz zastanawiam się, czy aktualnie mogę podsypać granulowanym nawozem do iglaków o takim składzie:

Nawóz posypowy, granulowany, wieloskładnikowy: 20% N; 7 % P2O5; 10% K2O + mikroelementy: 2% MgO; 10% S-SO3.

Można stosować nawozy o tej porze roku, ale na pewno nie takie jak piszesz. Powinny zawierać bardzo mało azotu, najlepiej poniżej 5% albo w ogóle i powinny mieć w składzie więcej potasu i fosforu. Składniki te wspomagają drewnienie tegorocznych pędów i wzmacniają rośliny przed zimą.

Witam,
Rośliny na nowej rabacie zostały posadzone na przełomie czerwca i lipca. Czy mogę je czymś juz nawieźć np.Florovitem? Czy jeszcze za wcześnie?

Edit: Czy może Magiczną Siłą?

Juz bym w tym roku nie nawozila.Daj im sie ukorzenic przed zima.

Można zastosować nawozy z fosforem i potasem. Pomogą w ukorzenieniu (fosfor) i przygotują roślinę do zimy (potas). Byle jak najmniej lub wcale nie zawierały azotu.

Kasia, Marcin,
Dziękuję za odpowiedz. I już jestem troszkę mądrzejsza
W zasadzie prawie wszystkie rośliny dobrze wyglądają (niektóre nawet urosły) oprócz pieciorników krzewiastych. Strasznie zmarniały , więc może tylko je podlać nawozem o którym wspomina Marcin?

marcin_stempniewski napisał(a)

Można zastosować nawozy z fosforem i potasem. Pomogą w ukorzenieniu (fosfor) i przygotują roślinę do zimy (potas). Byle jak najmniej lub wcale nie zawierały azotu.

Marcin.
Podobno potas przenika do roślin przy odpowiednim stężeniu w roztworze glebowym
anionów NO3-. Skoro radzisz aby nawóz nie zawierał azotu, to po co wprowadzać do gleby sam potas?
Wydaje mi się, że dla roślin najważniejsza jest zawartość form przyswajalnych danego pierwiastka, a nie zawartość samych pierwiastków.

Piszę o podawaniu nawozu z potasem (w odpowiedniej formie), nie samego potasu. W glebach w Polsce ogólnie jest niedobór tego składnika i dlatego powinno się go dostarczyć. Oczywiście nie należy przesadzać z żadnym nawozem. Jestem zwolennikiem nawożenia w mniejszych dawkach niż zalecają, jednak nie raz trzeba wspomagać rośliny przy niedoborach składników w podłożu, szczególnie młode. Starsze egzemplarze z reguły dają sobie już radę, chyba że mamy ogród na bardzo jałowym terenie.
A tu pisaliśmy po prostu o tym, że o tej porze roku nie powinno się dostarczać roślinom azotu, ponieważ powoduje on wzrost rośliny i może ona nie zdrewnieć do zimy, co poskutkuje przemarznięciem.
Natomiast potas min. zwiększa możliwości pobierania i magazynowania wody przez rośliny oraz zwiększa odporność na przemarzanie.

pyza20 napisał(a)

Witam chciałabym się zapytać czy ktoś miał przypadek spalenia roślin saletrą,bo podlałam moje tawułki i je spaliło ,czy mam je wyrzucić czy uda się uratować?