Ja już wiem, co mu kupię. Tylko chodziło o to, by w gust i rozmiar dobry wpaść. Z tym mam często problem. Dziś młodzież była z nami na zakupach, a starszy wracał jeszcze z Norwegii.
Młodzież nam trochę pomogła w wyborze po czym oświadczyliśmy im, że na prezenty muszą poczekać do wigilii tradycyjnie Westchnął jeden, że to najdłuższe 4 dni
Ja dostałam latarenki, jak wróciliśmy do domu, chciałam je ustawić na oknie. Dzieciaki mi się odwdzięczyły, że jak prezenty, to też muszę te 4 dni poczekać No i miały rację, hi, hi
Więc dla mnie też będą to 4 długie dni. Dobrze, że zajęta w kuchni będę
Wydaje mi się, że to i mała powierzchnia kleju i materiał. Styropian jest stabilny i pogoda nie ma na niego wpływu, a już gałęzie reagują na wilgoć albo suszę.
Edit. Bo o prezentach doczytałam A to Ci zrobili lekcję konsekwencji hihihi