Gdzie jesteś » Forum » Ekologiczna uprawa ogrodu » Kompost, kompostowanie i kompostowniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Kompost, kompostowanie i kompostowniki

mira 19:10, 23 paź 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
waldek727 napisał(a)

Nie Miro. W tej chwili wszystkie nasze komposty poddane są stopniowemu, sezonowemu wychłodzeniu. Ten cykl kompostowania ma bezpośredni wpływ na spowolnienie przemian bio-chemiczno-fizycznych jakie do tej pory zachodziły w naszych kompostach. Coraz niższe temperatury spowalniają również metabolizm i aktywność mikroorganizmów i innych destruentów które żyją w środowisku jakie zapewnia im kompost.
Samo wychładzanie się spodniej warstwy gotowego kompostu nie wpływa już bezpośrednio na jego jakość. Wszystkie procesy na których zależało nam najbardziej zostały już praktycznie zakończone. Końcowy proces humifikacji i mineralizacji przebiegał będzie już w glebie naszych ogrodów. Po wybraniu gotowej warstwy kompostu ułóż krzyżowo na spodzie kompostownika drobne gałęzie i spowoduj obsunięcie się świeższych warstw do dołu.



Tak właśnie mam zamiar zrobić - dziękuję Ci za odpowiedź - jak ja lubię te Wasze polemiki najciekawszy wątek na Ogrodowisku !!!!

kompost w ogrodzie to cudo po prostu i właśnie dojrzeliśmy założyć nowy 3 komorowy kompost jak trzeba a nie skrzynię gdzie nie ma jak się z tym uporać
pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
gardney 20:52, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Gemciu myślisz ze wiek ma znaczenie? Ja tam zawsze wyniucham mądrych i doświadczonych, bardzo ich słucham.
Ale nigdy nie odmawiam inteligencji i wiedzy młodszym od siebie potrafią zadziwić czasem studenciki starego profesora. Nie raz widziałam.
Wielu informacji szukam i słucham innych. Jak ktoś pyta to chce pomóc jeśli coś wiem albo mi się wydaje ze wiem na dany temat. Po prostu tak zwyczajnie chciałam pomoc. Bo tak na logikę. Ile pierwiastków włożysz do pryzmy tyle wyciągniesz. Nie licząc tych co się ulotnia. Różne rośliny mają różne wymagania. Dlatego przyswajaja mikroelementy w różnych proporcjach właściwych z grubsza dla danego gatunku. Jeśli będziesz dawać na pryzme tylko jeden lub dwa gatunki to uzyskasz z nich bardzo niezroznicowany kompost pod względem zarówno mikroelementów jak i bakterii. I taki kompost nie będzie kompostem tak naprawdę bo kompostu się tak nie wytwarza. To moje mądrości ludowe. Czy mam rację nie wiem. W każdym bądź razie nawet jeśli ktoś chciałby powiedzieć kobieto zamilcz bo się nie znasz, to myślę że z tej mojej paplaniny wynika jedno dobre - dyskusja. Tym się pocieszam

To co ciekawego piszą za oceanem? Każdy pisze ze coś wie ale owiewa to woalką tajemnicy.
Twój piętrowy kompostownik to twój patent czy ktoś już coś takiego zrobił?
I serio ktoś napisał w jakichś publikacjeach ze z takiej materii jakbtwoja zrobi się kompost? Ale konkretnie używając nazwy kompost?
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
gardney 20:52, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
Dubel
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 21:01, 23 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mille napisał(a)
A jaki wpływ na kompost ma niedobór wody? Tylko spowalnia proces czy całkiem "psuje" jego jakość i przydatność? Wstyd się przyznać, ale nie podlewałam swojego, najstarsza warstwa ma nie wiecej niz rok i kiedy się do niej ostatnio dokopałam chcą choć troszkę pocieszyć się z użycia własnego kompostu, miałam wrażenie że jest dość suchy, tzn na dłoni nie czułam jakoś szczególnie wilgoci. Nie wiem też jak powinien wyglądać gotowy kompost, tzn wiem, że nie powionno być widocznych częsci roślin, ale czy Wasze komposty wyglądają jak ziemia ze sklepu? Mój nie jest taki czarny... raczej brązowy i to nieco wypłowiały, pewnie przez ten niedobór wody.


Mille najlepszym przykładem na wpływ niedoboru wody jest...Sahara i procesy degradacji gleby w kierunku rozpadu grudek na pył... (oczywiście zastosowałam wielkie uproszczenie dla zobrazowania problemu)
A tak na poważnie to w procesach butwienia główny udział mają grzyby, pierwotniaki i bakterie, które to do życia potrzebują wilgoci ( i tlenu). A do uzyskania wilgoci potrzebna jest woda. Jednak trzeba kierować się intuicją i zdrowym rozsądkiem tak by panowała wilgoć, a nie nadmiar wody uniemożliwiający natlenienie pryzmy a to doprowadzić może do rozwoju beztlenowców i procesów gnilnych (z tego powodu tak zakorzeniony jest pogląd, że pryzma to gnój i siedlisko chorób)

Gotowy kompost nie jest czarny, a własnie taki brązowy, a wysycenie koloru zależy od stopnia zawartości wody. To oczywiste Nie porównuj kompostu z tym co nam oferują w workach, bo w workach oferują nam torf i jego mieszanki. Na stronach 49 i 51 masz przykłady kompostu i jak wygląda finalny produkt po przesianiu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
gardney 21:21, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753


Polemika jest polemika dopóki nie walniesz przeciwnika w łeb. Oby tutaj przebiegała w miłej atmosferze
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 21:54, 23 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ale o co się tu kłócić jeśli najpotężniejsze, naukowe głowy same przyznają, że tak naprawdę całe życie gleby i prawa nimi rządzące są tak na prawdę wielką zagadką. Nawet do końca nie wiadomo ile i jakie organizmy żywe kierują jej procesami życiowymi i na czym polegają relacje między nimi...nawet tak na prawdę nie wiadomo jak i czym żywią się dżdżownice...
Jest to niezaprzeczalnie fascynujący temat, tym bardziej, ze żywo dotykający nas i naszej żywności (w tym i ogrodów).
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mille 22:04, 23 paź 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
Dzięki Toszko, muszę się poprawić z tą wodą, bo szkoda materiału... Dzięki też za nakierowanie na zdjęcia, zauważyłam, że Wasze komposty nie są aż tak jednorodne jak myślałam że muszą być, co mnie cieszy Jednak nawet po fotkach widać, że pryzmy jakby bardziej zbite, bo nawilżone.

Mam jeszcze jedno, (trochę obawiam się, że idiotyczne) pytanie, ale ciekawość nie daje mi spokoju - Danusia nie raz pisała o próchnicy w workach i o kompoście. Myślałam, że to to samo, ale chyba jednak nie... ?
____________________
Milena - Ogród pod starym modrzewiem
gardney 22:17, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
tak temat jest fascynujący.
teraz przeczytałam to co napisałam do Gemcia i chciałabym żeby nikt nie poczuł się urażony. Najbardziej ze wszystkiego cenię doświadczenie innych. Doświadczenie przychodzi na pewno z wiekiem i chylę przed wami starszymi ogrodnikami głowę. Chodzi mi o to że nie powinno się szufladkować ludzi na stary-młody, bo zamyka się usta młodszym którzy też czasem coś poczytali, usłyszeli, może nie są doświadczeni ale też coś tam wiedzą.
Tutsj jest masa młodych czasem młodocianych ogrodników którzy mają wiedzę taką że hoho bo się fascynują tematem i chłoną go. Mam kuzyna który jest ode mnie młodszy kilkanaście lat a gada jak stary ogrodnik. Naprawdę Gatunki jakie uprawia w swoim ogródku przyprawiają mnie o zawrót głowy i nie raz nie wiem o czym on mówi, szczepi drzewka i takie tam no szał. Taka przepaść ogrodnicza między nami ;-D Dobra aaale dygresja
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Toszka 22:39, 23 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Madzia, w złym wątku piszesz - to powinno byc w dzdzownicach. Poproś Danusię o przeniesienie w adekwatny wątek
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
gardney 22:41, 23 paź 2014


Dołączył: 22 cze 2012
Posty: 753
ee nie będę zawracać Danusi głowy zrobię sama ;D zosia samosia
____________________
Magda - - - Padłaś, powstań, popraw koronę i zasuwaj Ogród w duszy mi gra
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies