Zostaw.Trawa i tak tam zzolknie i potem stanie sie czescia kompostu. Wazne by byl kontakt z ziemia, by nadmiar wilgoci mogl odplywac i zyjatka mogly przejsc.
,,Ogrodowisko" to nie tylko kompendium za 3,50 ale wielka encyklopedia wiedzy na temat kompostowania, ściólkowania i nawozów organicznych pisana bezpośrednio przez ogrodników z całej Polski na podstawie ich własnego doświadczenia. Tutaj jest wszystko od A do Z i trzeba mieć tylko trochę chęci, aby to z powodzeniem wykorzystać w swoich ogrodach.
Waldku,dzięki za odpowiedź nie musisz przepraszać bo nie ma za co ☺ jeszcze nie raz będę się do Ciebie zwracał z pytaniami,bo bardzo mądrze piszesz masz ogromną wiedze a ja się dopiero ucze. POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE
Oczywiście , nie ujmując nikomu ogrom wiedzy w ogrodowisku jest niezaprzeczalny. Ale książka ma również swoje zalety, na przykład da sie czytać, kiedy czekasz na przystanku na autobus, albo masz wolną chwilkę w pracy. A i przed domem na słoneczku dobrze sie czyta, a z laptopem nie zawsze nam poręcznie i wygodnie. Czasem stare sprawdzone metody nie są takie złe . A książka niewielka, treściwa i zrozumiała. Fora różnorodne , w tym i ogrodnicze mają to do siebie, że nie zawsze mamy tam informacje skierowane właśnie dla nas, bo w końcu wszyscy mogą się nimi posiłkować, a każdy ma inny problem czy pytanie. A w książkach jest spis treści i czasem łatwiej nam tam zajrzeć, niż przekopywać sie przez wiele stron wątku. Poza tym osoby będące tzw wzrokowcami łatwiej zapamiętują informacje graficzne, a i czasem lubią coś podkreślić w książce żeby łatwiej zapamiętać. Wszystko to oczywiście nie stanowi o wyższości książek nad internetem lub odwrotnie. A jeśli pozycja wydawnicza jest ciekawa i zrozumiała, to tym bardziej warto ją polecać. I cena nie ma tu żadnego znaczenia, bo akurat nie świadczy o zawartości publikacji, a jedynie o tym, że książka była używana i nieco podniszczona. Cóż. Niejeden już z niej czerpał wiedzę. Może więc nie jest taka zła, jak sugerujesz Waldku. Pozdrawiam. Dorota
Monisiu.
Każda materia organiczna którą poddajemy kompostowaniu ulega rozkładowi tym szybciej im jest drobniejsza. Oczywiście później na jej szybkość mineralizacji i humifikacji duży wpływ mają jeszcze inne czynniki. Ponieważ darń stanowi dość duże odpady, a przy tym jest bardzo zwięzła to przed naprzemiennym ułożeniem jej w pryzmę należy wzbogacić ją dodatkowo w azot. Po ułożeniu każdej warstwy zielonym do góry przesyp ją mocznikiem lub saletrą i pokryj kolejną warstwą zielonym do dołu. Wskazane jest również przy układaniu tego typu pryzm dodatkowe zwilżanie ich wodą. Równomierny i szybszy rozkład darni otrzymamy również wtedy, gdy podczas procesu kompostowania zewnętrzne jej warstwy będziemy przemieszczać do środka a środkowe rozgarniemy na boki. Czynność ta podobnie wygląda jak zarabianie ciasta na makaron i może być przeprowadzona 2-3 razy w roku.
Komposty darniowe są również cenną, bogatą w minerały próchnicą.
Dorotko.
Ja nie zniechęcam nikogo do czytania książek o tematyce ogrodniczej.
Wręcz przeciwnie.
Zachęcam, ponieważ i ja często do nich zaglądam. Zasugerowałem, że podstawową wiedzę nabytą z takich wydawnictw warto jest weryfikować i poszerzać jej kręgi na ,,Ogrodowisku".
Również przesyłam pozdrowienia i życzę udanego sezonu w ogrodzie.
Piotr.
Ja wiem jak ważną rzeczą jest terminarz prac w ogrodzie, zwłaszcza wtedy gdy zaczyna się nowy sezon. Ja również lubię zaplanować sobie tydzień czy weekend w ogrodzie dlatego przeprosiłem, że nie mogłem udzielić Ci odpowiedzi na bieżąco.
Układaj Piotr swoje puzzle ogrodowe tak, abyś nie musiał dobierać ciągle tych samych elementów do swojej układanki po kilka razy. Natura często sama będzie Ci podpowiadać co, jak i kiedy. Dlatego warto ją poznawać i obserwować.
Już powracamy do tematu wątku.
. A książka niewielka, treściwa i zrozumiała. Fora różnorodne , w tym i ogrodnicze mają to do siebie, że nie zawsze mamy tam informacje skierowane właśnie dla nas, bo w końcu wszyscy mogą się nimi posiłkować, a każdy ma inny problem czy pytanie. A w książkach jest spis treści 
i czasem łatwiej nam tam zajrzeć, niż przekopywać sie przez wiele stron wątku. Poza tym osoby będące tzw wzrokowcami łatwiej zapamiętują informacje graficzne, a i czasem lubią coś podkreślić w książce żeby łatwiej zapamiętać. Wszystko to oczywiście nie stanowi o wyższości książek nad internetem lub odwrotnie. A jeśli pozycja wydawnicza jest ciekawa i zrozumiała, to tym bardziej warto ją polecać. I cena nie ma tu żadnego znaczenia, bo akurat nie świadczy o zawartości publikacji, a jedynie o tym, że książka była używana i nieco podniszczona. Cóż. Niejeden już z niej czerpał wiedzę. Może więc nie jest taka zła, jak sugerujesz Waldku. Pozdrawiam. Dorota