Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Herbicydy

Pokaż wątki Pokaż posty

Herbicydy

agatanowa 23:29, 17 cze 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
pawel200_20 napisał(a)

Z gliny wszystkie były wyszarpane-te, te które było widać, póżniej kilka centymetrów ziemi piaszczystej z kórej wygrabiłem kamienie-i ich nie było ale po zimie-ziemia osiadła (jak podejrzewam) i wyszły na wierzch takie małe kamyczki-średnicy 1 centymetra maksymalnie.
Czy w takim przypadku można glebogryzarką wjechać?


Paweł, właśnie tak zrozumiałam, że masz kamyczki, a nie kamienie. Takie się normalnie miele, przerzuca glebogryzarką. U mnie tez takie były i je póżniej z wierzchniej warstwy, przed siewem, normalnie wygrabiliśmy razem z innymi farfoclami wyciągniętymi z gleby. Osobiście nie widze żadnych przeszkód dla zastosowanie glebogryzarki.

Zapytaj jeszcze w wątku o zakładaniu trawy.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Pszczelarnia 08:21, 18 cze 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
agatanowa napisał(a)


Uważam, że w równej mierze sobie zaszkodzicie, pal licho kota i kury.


Kury po randapie niestety zdychają. Teść znajomej wyrandapował wieczorem trawę a ona (znajoma) na drugi dzień nie wiedząc o tym puściła kury. I już po kurach.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Sonka 08:25, 18 cze 2014


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2230
Wiedza potrzebna, wątek zaznaczam.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
pawel200_20 08:27, 18 cze 2014

Dołączył: 24 kwi 2013
Posty: 40
Pszczelarnia napisał(a)


Kury po randapie niestety zdychają. Teść znajomej wyrandapował wieczorem trawę a ona (znajoma) na drugi dzień nie wiedząc o tym puściła kury. I już po kurach.


A na opakowaniu napisane, że dla zwierząt okres karencji-nie dotyczy
mira 08:29, 18 cze 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
zaznaczam,
ja w tym roku tylko raz pstrykłam na mszyce i zastanawiam się co dalej,
na trawniku pojawiła się koniczyna, w ub roku trawnik był mocno zachwaszczony i był oprysk na dwuliścienne, trawnik od razu odzyskał wigor ale nie wiem kto stracił
moja sąsiadkę nie przekonam żeby nie lala randapem wszystkiego jak leci, już raz probowałam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Kasya 18:50, 18 cze 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41552
Toszka napisał(a)
Paweł, jeśli to cię coś pocieszy i zmobilizuje zarazem, to powiem ci, że skutecznie sama widłami amerykańskimi przeorałam ponad 500m kwadratowych walcząc z perzem, podagrycznikiem i szkłem ..........


jesli po jednokrotnym przekopaniu udalo ci sie pozbyc chwastow to gratuluje

u mnie kilka dni po przekopaniu widlami sporego kawalka i usunieciu perzu, zazielenilo sie od siewek chwastnicy...jakby ktos wysial
perz wyjdzie pewnie troche pozniej, nie mowiac o innych..
wiec taka syzyfowa praca lub robota glupiego...jak kto woli
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
hania78 20:41, 18 cze 2014


Dołączył: 31 sty 2013
Posty: 134
Co do randapu, byłam w sklepie ogrodniczym by kupić coś (nie randap) na chwasty, bo nie mogłam sobie dać rady z obrobieniem ogrodu przed posianiem trawy (7 lat nie kopane) ale pani mi powiedziała, że najlepszy randap, ona na polu przed zasadzeniem ziemniaków randapuje i zaraz po zasadzeniu - o zgrozo, a my to jemy

Co do octanu. Nie wiedziałam że znalezienie czytej postaci kredy jest tak trudne. Mam do wyboru 3 szt. kredy szkolnej, lub kredę w proszku ale .... niebieską "do sznura...". Nie wiem co to jest, sprzedawca w NOMI powiedział że to zwykła kreda, ale taką się nie okazała po rozpakowaniu - chodzi o kolor... Którą użyć? Chciałam popryskać pomidory dziś lub jutro, bo juz zauważam jakiej problemy na lisciach - byc może to nic, ale przewrażliwiona jestem...
____________________
zakładam ogród
Margo 21:02, 18 cze 2014


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 1337
hania78 napisał(a)


Co do octanu. Nie wiedziałam że znalezienie czytej postaci kredy jest tak trudne. Mam do wyboru 3 szt. kredy szkolnej, lub kredę w proszku ale .... niebieską "do sznura...". Nie wiem co to jest, sprzedawca w NOMI powiedział że to zwykła kreda, ale taką się nie okazała po rozpakowaniu - chodzi o kolor... Którą użyć? Chciałam popryskać pomidory dziś lub jutro, bo juz zauważam jakiej problemy na lisciach - byc może to nic, ale przewrażliwiona jestem...


Ja kupiłam węglan wapnia w Obi na stanowisku z dodatkami do robienia win, z tym że 15g kosztuje 3,99 zl, wiec drogo wychodzi. Wzięłam na próbę żeby zrobić choć z 1/4 podanych proporcji i już prysnąć. Zamówiłam też kredę poleconą przez Mazana "Anser kreda malarska", ale przyjdzie pewnie dopiero po weekendzie.
I juz sie cieszyłam ze opanuje choróbska w ogrodzie, ale moja radość krótko trwała bo dziś odkryłam "kolonię" pędraków na rabacie
____________________
Gosia
Mazan 21:06, 18 cze 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Hania78, kreda szkolna to obecnie nie jest już tą co "kiedyś". Ta - to utwardzacze z kredą, które ją dyskwalifikują. Druga - weź trochę i zakrop odrobiną octu 10%. Jeśli się pieni - może być dobra - łatwo sprawdzić. Zastanawiać może tylko barwnik, zapewne syntetyczny i mógłby zmienić wartość preparatu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
hania78 22:20, 18 cze 2014


Dołączył: 31 sty 2013
Posty: 134
ja mam tylko makchemię i nomi, w sklepach ogrodniczych nic nie ma.... Obecnie trudno dostać kredę malarską w dobie farb akrylowych, ale wstrzymam się do piątku i pojadę jeszcze raz do nomi... kilka liści mi pożółkło na pomidorach, ale nie było mnie tydzień i dzieci podlewały wszystko pod folią, może przelały... no i znalazłam coś w rodzaju stonki ziemniaczanej w czarne paski (aż przecierałam oczy, dawno takiego robaczka nie widziałam)....
____________________
zakładam ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies