Na pewno Marzenko.
Irenko. Zima minie, jakoś mniejszą mam depresję zimową teraz. Nawet dziś przez okno podziwiałam ośnieżone stożki
Ren - próbować, śliczna jest.
Podlewam gdy jest na plusie, Teraz przez te morzy to nic nie lałam. W garazu podlewam te miski co poprzenosiłam z konwalnikiem. Mam Grzesia oliwkę, dwie palmy i kordyliny.