Prawda, prawda Danusiu. Ja podobnie jak Ty i Sebek też potrafię świetnie bawić się bez alkoholu. Lubię czasami wtrącić nutkę ironii tak żeby się trochę odprężyć przed monitorem w te zimowe wieczorki. Ana ma w tym ,,wyczutkę" bo zawsze doda od siebie jakiś komentarz, dlatego lubimy się bez żadnej dodatkowej opcji. Skoro jestem poza tematem to napiszę jeszcze, że w tym wątku o lustrzanych odbiciach wkradł się jednak chochlik. Napisałaś Danusiu: ,,Zamiast dwóch bukietów, widzę dwa".
No to ja się przyznam, że też nie zajarzyłam - z tych samych powodów co Danusia
Ale pomyślałam sobie, że masz syna bardzo podobnego do siebie i że patrząc na niego czujesz się jakbyś patrzył w lustro hi, hi