No dobra, posadziłam bukszpaniki na żywopłocik oddzielający warzywnik od placu zabaw. Małe toto Ale na dworze tak paskudnie, że nawet nie chce mi się wychodzić. Ponadto teraz potrzebuję pół tony kostki granitowej na obrzeże.
Karolu zaglądam do Cieie i co widzę? Młodego człowieka z taaaaką pasją! Aż mi szczena opadła! Ogród fantastyczny i Twoja wiedza też imponująca!
Bardzo mi się tu podoba- będę zaglądać
Powoli do mnie przychodzi. Dzisiaj niestety wróciła zima, a nawet jesień. Wieje okropny wiatr, deszcz pada od wczoraj. Dla roślin może to i dobrze, ale dla nas nie bardzo. Pozdrawiam.