Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia

Pokaż wątki Pokaż posty

Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia

Agania 12:37, 08 wrz 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Wszyscy będziemy Cię tutaj wspierali, możesz pomieszać thuje z innymi klumnowymi mniej lub bardziej wąskimi, świerki serbskie pendule, są węższe i ładniejsze, buki golden dawick i czerwona purpure fontain, naprawdę nie musisz wszystkich thujek przesadzać, ale możesz to ładnie przemieszać, będzie mniej pracy i nie będzie tak monotonnie, trzymaj się, trzymam kciuki za realizację pomysłów
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
malkul 13:03, 08 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
i jeszcze tak sobie pomyslałam że musiałabyś się okeslic jaki styl ogrodu lubisz bo to ważne aby wszytsko potem sie dobrze zgrało
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Magda_ 13:08, 08 wrz 2014


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
no tak to ważne
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
leon60 13:46, 08 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Czy przypadkiem Jolaś nie pisała, że ma już projekt ?
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Pszczelarnia 15:25, 08 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Witaj! Bardzo przejęłam się Twoją sytuacją. Smuci mnie ten bałagan architektoniczny w naszym kraju.
I serby i tuje będziesz cięła.
Nie doradzę, czy tuje powinny zostać, bo nie miałam w życiu ani jednej tui. Ale wiem, że świerki spełnią swoje zadanie. Powinny być cięte, niestety (niestety, bo to jest ciężka praca). Ale tuje też się tnie. Tak pod tują, jak i pod świerkiem rośliny będą wymagały Twojej starannej pielęgnacji. Masz tuje i wprowadzasz drzewa liściaste - czyli wprowadzasz bardzo trudną sytuację dla kolejnych nasadzeń (traw, krzewów i bylin). Świerki dadzą jednolite tło i wtedy lepiej poszaleć z innymi nasadzeniami.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
jalos 00:18, 09 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Dziękuję wszystkim za wizytę w moim wątku i komentarze, no i za wszystkie słowa otuchy
Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle komentarzy . dziękuję bardzo


Nie napisałam jeszcze części II, ale jak wspominałam u Malkul kiedyś, w akcie rozpaczy i próbie znalezienia ratunku postanowiłam powierzyć projekt ogrodu profesjonalistce - fajnej, znanej również Gosi (Malkul), dziewczynie.

Według projektu posadziłam póki co wyłącznie klony red sunset.
Wiem, że projekt zaakceptowałam bez szczegółowego analizowania gdzie jaka roślina i w towarzystwie czego będzie posadzona.
Miałam ogromne ciśnienie na natychmiastowe sadzenie drzew i przez to nie skupiłam się należycie na reszcie projektu.

Poza tym nie znałam tego forum i nie wiedziałam jeszcze co mi się podoba.

Mam w projekcie dużo traw i innych bylin, mało, prawie wcale właściwie iglaków.
Brakuje mi jednak przed tujami piętrowych nasadzeń, a może po prostu nie umiem wyobrazić sobie tego, co mam w projekcie....
Jakoś tak serce straciłam do projektu i ogrodu.
mam za sobą bardzo ciężkie lato, które w tym roku spędziłam w salonie, bo budowa za płotem trwała od wczesnych godzin rannych 5.30 do 18.00-20 wieczorem, tak samo było w soboty, nawet w święta (Zielona Swiątki, 1 maja, 15 sierpnia).
Słownictwo robotników i muzyka z radia - jedna wielka masakra.
Strasznie niekomfortowo czuliśmy się mając kilku robotników non stop na widoku, więc wizyty w ogrodzie ograniczały się do minimum. Nawet basenu dzieciom w tym roku nie rozłożyliśmy.

Wracając jednak do tematu - mierzyłam kiedyś za pomocą jakiegoś kija jaka docelowa wysokość tuji rozwiązywałaby problem z oknami na I piętrze i wyszło mi, że 4 m powinny załatwić sprawę (o ile miedzy wierzchołkami nie powstaną zbyt duże luki).

Moja projektantka zwracała mi uwagę na to, że jeśli posadzę zbyt wysokie drzewa (chciałam posadzić jakieś żywotniki olbrzymie np. Kórnik) to cień moich drzew może spowodować, że sąsiad nie będzie mógł korzystać ze swojej nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem czy jakoś tak i może powstać na tym tle spór sąsiedzki, który może doprowadzić do administracyjnych decyzji ścięcia/skrócenia drzew.

Szeregowce mają ogrody od strony zachodniej, więc o pewnej godzinie nawet mój dom rzuca cień na ich ogródki (domy są zbudowane niecałe 7 metrów od mojego płotu) a co dopiero drzewa.
Trochę boję się więc wysokich drzew, bo uważam że świerki z obciętymi czubkami wyglądają wyjątkowo źle.
Wydaje mi się również, że czubki świerków są takie chudziutkie i one i tak nie zasłonią mi tych okien na piętrze.

W projekcie mam jeszcze 3 buki dawycki, posadzone obok siebie, ale one są takie chudziutkie, że wielu lat trzeba, żeby przekształciły się one w zgrabne wrzeciona.

Stąd wymyśliłam sobie, że może zamienię je na coś innego - myślałam o wiśni pissardi.
W ogóle wymyśliłam sobie, że jeśli będę miała drzewa liściaste o kulistych koronach, to w sezonie wiosenno-letnim liście drzew zasłonią mnie przed wzrokiem sąsiadów, a jesienią, gdy liści już nie będzie to i tak już będzie po sezonie "tarasowym".

I tak projekt sobie, a ja sobie....

Jutro przejrzę linki, które mi podrzuciłyście, dziś już chyba nie dam rady.

A' propos moich tujek - to nie są szmaragdy - niestety nie wiem, co to może być i jaką max wysokość może osiągnąć i to mnie najbardziej wkurza.
Rok temu, gdy dostałam je w prezencie od mamy na nowy dom, wkurzało mnie to, ale olałam to, bo nie sadziłam, że ich wysokość będzie miała aż takie dla mnie takie kolosalne znaczenie.
Czy można rozpoznać gatunek tui po kształcie gałązki - jest tu na forum ktoś, kto się na tym zna?
____________________
Aga Twardy orzech do zgryzienia - ogrodowe rozterki i marzenia
katiaxx 08:56, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
jalos napisał(a)
Dziękuję wszystkim za wizytę w moim wątku i komentarze, no i za wszystkie słowa otuchy
Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle komentarzy . dziękuję bardzo


Nie napisałam jeszcze części II, ale jak wspominałam u Malkul kiedyś, w akcie rozpaczy i próbie znalezienia ratunku postanowiłam powierzyć projekt ogrodu profesjonalistce - fajnej, znanej również Gosi (Malkul), dziewczynie.

Według projektu posadziłam póki co wyłącznie klony red sunset.
Wiem, że projekt zaakceptowałam bez szczegółowego analizowania gdzie jaka roślina i w towarzystwie czego będzie posadzona.
Miałam ogromne ciśnienie na natychmiastowe sadzenie drzew i przez to nie skupiłam się należycie na reszcie projektu.

Poza tym nie znałam tego forum i nie wiedziałam jeszcze co mi się podoba.

Mam w projekcie dużo traw i innych bylin, mało, prawie wcale właściwie iglaków.
Brakuje mi jednak przed tujami piętrowych nasadzeń, a może po prostu nie umiem wyobrazić sobie tego, co mam w projekcie....
Jakoś tak serce straciłam do projektu i ogrodu.
mam za sobą bardzo ciężkie lato, które w tym roku spędziłam w salonie, bo budowa za płotem trwała od wczesnych godzin rannych 5.30 do 18.00-20 wieczorem, tak samo było w soboty, nawet w święta (Zielona Swiątki, 1 maja, 15 sierpnia).
Słownictwo robotników i muzyka z radia - jedna wielka masakra.
Strasznie niekomfortowo czuliśmy się mając kilku robotników non stop na widoku, więc wizyty w ogrodzie ograniczały się do minimum. Nawet basenu dzieciom w tym roku nie rozłożyliśmy.

Wracając jednak do tematu - mierzyłam kiedyś za pomocą jakiegoś kija jaka docelowa wysokość tuji rozwiązywałaby problem z oknami na I piętrze i wyszło mi, że 4 m powinny załatwić sprawę (o ile miedzy wierzchołkami nie powstaną zbyt duże luki).

Moja projektantka zwracała mi uwagę na to, że jeśli posadzę zbyt wysokie drzewa (chciałam posadzić jakieś żywotniki olbrzymie np. Kórnik) to cień moich drzew może spowodować, że sąsiad nie będzie mógł korzystać ze swojej nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem czy jakoś tak i może powstać na tym tle spór sąsiedzki, który może doprowadzić do administracyjnych decyzji ścięcia/skrócenia drzew.

Szeregowce mają ogrody od strony zachodniej, więc o pewnej godzinie nawet mój dom rzuca cień na ich ogródki (domy są zbudowane niecałe 7 metrów od mojego płotu) a co dopiero drzewa.
Trochę boję się więc wysokich drzew, bo uważam że świerki z obciętymi czubkami wyglądają wyjątkowo źle.
Wydaje mi się również, że czubki świerków są takie chudziutkie i one i tak nie zasłonią mi tych okien na piętrze.

W projekcie mam jeszcze 3 buki dawycki, posadzone obok siebie, ale one są takie chudziutkie, że wielu lat trzeba, żeby przekształciły się one w zgrabne wrzeciona.

Stąd wymyśliłam sobie, że może zamienię je na coś innego - myślałam o wiśni pissardi.
W ogóle wymyśliłam sobie, że jeśli będę miała drzewa liściaste o kulistych koronach, to w sezonie wiosenno-letnim liście drzew zasłonią mnie przed wzrokiem sąsiadów, a jesienią, gdy liści już nie będzie to i tak już będzie po sezonie "tarasowym".

I tak projekt sobie, a ja sobie....

Jutro przejrzę linki, które mi podrzuciłyście, dziś już chyba nie dam rady.

A' propos moich tujek - to nie są szmaragdy - niestety nie wiem, co to może być i jaką max wysokość może osiągnąć i to mnie najbardziej wkurza.
Rok temu, gdy dostałam je w prezencie od mamy na nowy dom, wkurzało mnie to, ale olałam to, bo nie sadziłam, że ich wysokość będzie miała aż takie dla mnie takie kolosalne znaczenie.
Czy można rozpoznać gatunek tui po kształcie gałązki - jest tu na forum ktoś, kto się na tym zna?


witaj,
może zrób zdjęcia tui takie żeby było widaćjak najwięcej i może jakoś uda się je zidentyfikować ? próbować zawsze można

Zwróciłam uwagę na Twój wpis o bukach dawyck gold, są piękne, na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z nich, wiem że chcesz się odsłonić jak najszybciej ale ważne jest żebyś nie tylko szybko się odsłoniła ale również miała piękny ogród a te buki nie są tak często spotykane, wyglądają elegancko, moim zdaniem szkoda, gdy zamienisz je na wiśnie pissardi to miejsce straci swój charakter - zyska inny - być może dla Ciebie również atrakcyjny ale zastanów się.
Ja mijam często 3 buki takie jak dawyck ale czerwone , wcale nie rosną tak powoli, ogród był zakładany rok temu, każde ma ok metra szerokości. Już sporo zasłania. Jeśli ktoś ma oglądać Twój ogród - wystarczy że zapory wizualne będę chociażby ażurowe - i już nie wiele będzie widać, nie muszą być tak szczelne.
Jak będę w tej okolicy z aparatem to spróbuję zrobić zdjęcia. Myślę że tak bardzo szybko wszystko się zadziało w związku z sąsiedzką budową że nadal jesteście zaskoczeni i działasz może trochę chaotycznie, głęboki oddech, musi być dobrze, ogród musi spełniać swoją rolę i ma być piękny. Nie sadź roślin pochopnie bo jeśli ogród nie będzie Ci się podobał - nie będziesz zadowolona.

____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 09:00, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
na forum jest wątek rozpoznawanie roślin, spróbuj tam umieścić zdjęcia.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Tess 11:10, 09 wrz 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Aga, podzielam opinie Ewy i Beaty. Masz już tuje, nie ma powodu, by wydawać kasę na coś nowego. W dodatku tuje się już zaaklimatyzowały, więc teraz już będą przyrastać szybciej.
Owszem, tuje się starzeją - wiem, bo jestem posiadaczką ponad ćwierćwiecznych egzemplarzy. Ale po pierwsze, góra starzeje się później. Nawet trudno mi powiedzieć, kiedy, bo moje tuje nadal rosną i mają się dobrze.Po drugie, dół łatwiej będzie zasłonić, niż górę. Jak się tuje zestarzeją (za dwadzieścia lat, może później), podetniesz im gałęzie od dołu i podsadzisz coś - nawet te polecane serby (faktycznie piękne są).

Zastanawiam się, co można zrobić, żeby obecnie móc korzystać z ogrodu. Przecież nie możesz nie korzystać z własnego ogrodu! To jakiś absurd.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 11:20, 09 wrz 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
A gdyby - jako rozwiązanie na już - przedłużyć słupki ogrodzenia i na nich umieścić jeszcze jedną matę wiklinową?
A na macie puścić powojnik Summer Snow? Rośnie bardzo szynko i bardzo wysoko i daje cudną gęstą, choć lekką zieloną ścianę z chmurkami gwiazdkowatych kwiatów.

zobacz u mnie - wsadziłam powojniki w tym roku. Mata ma tylko 1,60 wysokości, gdyby miała 4, tez by ją zakrył. U mnie przerósł matę i spada na stronę sąsiada.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/1890-w-gaszczu-u-tess?page=429
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies