na temat zawciagu sie wypowiem za rok ..ale to dobrze ze ma dobre notowania

jedno tylko mnie martwi bo nie wjadę na niego kosiarką aby wyciać przekwitłe kwiaty ..nozyczki i na kolanka ...troche gimnastyki jeszcze nikomu nie zaszkodziło

A czy kokorycz jest dobrą rośliną okrywową w miejscach pod krzewami?

Nie, przede wszystkim dlatego że ma bardzo nietrwałą i delikatną część zieloną, nie jest długowieczna i jest za wysoka jak na ten wątek (Bardzo niskie rośliny okrywowe). Może byc z hostą i paprociami (taka mieszanka) ale nie sama kokorycz, bo ona nic nie przykryje, a zniknie na zimę.

Raczej chyba chodziło ci o kokoryczkę a nie o kokorycz? Kokoryczkę do tego celu polecam.

Zacytuję zdanie z mojego artykułu o okrywowych

Dobra roślina okrywowa to taka, która pomaga nam w walce z chwastami, łatwo i szybko się rozprzestrzenia pokrywając szczelnie glebę

No pewnie że chodziło o kokoryczkę. Ale gapa ze mnie!!!!

Znalazłam jeszcze jedną bardzo niską roślinę a mianowicie kotulę. Czy ją macie? I czy by się sprawdziła pod krzewami , między różami itd....

kotulę mam od tego roku ale między różami to bym nie dawał, bo jak zrobisz kopczyki na zimę pod róże?
oto kotula

z roślin okrywowych, ale niebezpiecznych mam jeszcze jastrzębca pomarańczowego. Jest bardzo ekspansywny, dusi inne rośliny wokół siebie, radzi sobie świetnie na bardzo suchych stanowiskach, jedynie kwiatki ma wyższe do 30 cm. nie nadaje się za bardzo do półcienia i stanowisk wilgotnych.

MarekW napisał(a)

z roślin okrywowych, ale niebezpiecznych mam jeszcze jastrzębca pomarańczowego. Jest bardzo ekspansywny, dusi inne rośliny wokół siebie, radzi sobie świetnie na bardzo suchych stanowiskach, jedynie kwiatki ma wyższe do 30 cm. nie nadaje się za bardzo do półcienia i stanowisk wilgotnych.

A pokazesz jak wyglądają rabatkii nim porosniete ?

teraz nie mam pod ręką zdjęć, ale uwierzcie w lipcu chyba go przesadziłem jako jedną roślinkę, a teraz jest już cała masa o średnicy ok 50 cm

I zaglusza chwasty ?