no to się nazywa otwarcie sezonu skrzynie super, podobają mi się, że są wysokie, ja mojego męczę ale bez skutku

piękna robota, i ta dokładność budzicie mnie takimi zdjęciami ze snu buziaki

Kasia czytałam, że się rozchorowałaś bidulko!!! Zatem najpierw musisz kochana wydobrzeć i nasze pobudki wcale Ci potrzebne nie będą jak energię odzyskasz

już jest lepiej byle tylko tendencja się utrzymała

u mnie najstarszy w końcu poszedł do przedszkola .... po przerwie świątecznej, feriach i anginach to jednego tudzież drugiego ...
więc cieszę się chwilowo zdrowiem ekipy, choć wiem, że nic nie trwa wiecznie

a najgorzej powiedzieć to głośno

ale generalnie sezon u mnie rozpoczęty!!!!!!!!!!!!!!!!!! warzywnik chce ciut zasłonić, jakbym mogła to bym ze szczęścia piła

Jakie plany na te skrzynie, co wysiewasz? Obkupiłaś się już nasionkami?

Ale poszłaś kochana z tym warzywnikiem, aż musiałam zacytować
Plany dokładne obsadzeń już masz?